Materialistycznie
Postanowiłam zmierzyć się z nowa dla mnie formą, konstruktywna krytyka mile widziana
Podliczasz sumiennie koszty,
Z przerażeniem patrzysz na przychód,
To wszystkie twoje troski-
Jak w przychodzie więcej wymóc.
Nadrzędny cel jest jasny,
Więcej wciąż, więcej chcesz!
Chyba takie to są czasy
Na pieniądze rzucasz się jak wygłodniały
zwierz.
Ciągle liczysz, przeliczasz pieniądze,
O proszę! Bilans gotowy!
Pierwotne kierują tobą żądze
Ale to dobrze...
Mój doradco finansowy
Komentarze (6)
super...podoba mi sie +
pozdr
materializm zabija człowieka jako człowieka...ano tak
bywa czasami
W dobie kryzysu, doradca finansowy bardzo potrzebny :)
A co do formy to nie mam nic do zarzucenia.
To jest dobrze napisany wiersz... ja jestem na tak...
Twoj wiersz ma ciekawy temat i przekaz. Jak dla mnie
to rytm wiersza jest lekko zachwiany, szczegolnie w
drugiej zwrotce. W sumie niezle.
No nie źle, nie tylko doradca finansowy liczy..