Matka
Nie kupię biletów do teatru – nie
chodzi,
Nie kupię czekolady – szkodzi.
Źle widzi – nic do czytania
Wciąż pije, lecz woda zbyt tania.
Pielucha się także nie nada,
Potrzebna, lecz nie wypada,
Jakiś suplement diety,
A może jakiś kosmetyk?
Kiedy ktoś w gościach nie bywa,
To tylko mydła używa.
Trudno – możecie mi wierzyć –
Gdy ktoś tylko siedzi i leży,
Dobrać mu prezent. A zatem
Zostają już tylko kwiaty.
Dzięki Ci Panie
Choć za nie!
Dodają przecież nastroju.
I dzięki, że wciąż pamiętasz,
Że wolę do jej pokoju
Nosić je, niźli na cmentarz.
Komentarze (11)
najlepszym prezentem będą magiczne dwa słowa,
bliskość, uśmiech i ciepły dotyk dłoni
Bardzo wymowny wiersz, pozdrawiam :)
Jutro Michale rzucę wiersz, też o kwiatach tak jak Ty,
ale ja niestety, jak napisałeś, noszę je na cmentarz.
Pozdrawiam w piątkowe południe.
Smutny wiersz bo i końcówka życia taka bywa. A dla
wszystkich mam mój wierszyk:
W maju tłok w kwiaciarniach wielki.
Panowie, duzi i mali, kupują tulipany na Święto każdej
Mamy. Potem wszyscy swojej mamie składają szczere
życzenia
by im się zawsze spełniały najskrytsze nawet marzenia.
Cieszmy się mamą póki ją mamy, bo gdy jej zabraknie
zostaniemy sami...
Matka kocha bezgranicznie, za wszystko, bez prezentów
również.
Myślę że to, że dzieci są blisko choćby tylko sercem
jest najważniejsze. Ile łez wylewaja matki które ten
szczególny dzień spędzają samotnie...
Piękny wiersz Michale :)
Miłego dnia :*)
☀
bardzo, bardzo, i to zakończenie. Ja też tak czuję.
Sama obecność jest prezentem, a jeszcze słowo do tego
- a o to akurat Ci nie trudno, najlepszy prezent.
Wspaniała ta Twoja mama, bardzo prawdziwa.
To boli chociaż czasami przynosi ulgę sam fakt że
jest. Spokój bije z tego wiersza wiec spokojnego dnia
życze.
prawdziwe aż do bólu
pozdrawiam jastrzu