Matka Boska Siewna.
Wróciłam pamięcią do dzieciństwa mego
i ujrzałam ojca nad workami żyta.
Twarz miał rozmodloną zwróconą ku niebu,
w dłoniach trzymał ziarno, o coś Boga
pytał.
Z zielonej wiązanki wyjął żyta kłosy,
były za obrazem po latosich żniwach.
- Pobłogosław Panie – spoglądał w
niebiosy
i na siewnych ziarnach zaznaczał znak
krzyża.
Matko Boska Siewna, Matko Chrystusowa,
modlę się o siewy i szczęsne godziny.
Stoję na tej ziemi, która jest gotowa
dać dorodne plony na chleb dla rodziny.
Pozwól dobry Jezu, bym doczekał zbiorów
i chleb jadły dzieci, ja i moja żona.
Odpędzaj zarazy, broń nas od upiorów,
a ziemia Twą łaską, będzie otulona.
Komentarze (40)
Ogromny plus ode mnie, Broniu.
Wzruszylas. :)
Klaniam sie nisko. :)
Przepiękny wiersz przywołujący obrazy z przeszłości i
przypomninający istotę święta Matki Boskiej Siewnej.
Z wielką przyjemnością przeczytałam Twój wiersz
Bronisławo:)
Piękny wiersz przepełniony wiarą...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Pięknie Broniu Pozdrawiam z wielkim plusem i
uśmiechem:)))
Przepiękny wiersz - przepiękne wartości.
"w dłoniach trzymał ziarno, o coś Boga pytał" -
niezwykle wzruszające słowa.
Pozdrawiam serdecznie :)
Broniu, tylko Ty kochana przybliżasz to wszystko co
było jakże dawno...ze wzruszeniem dziękuję, sercem
pozdrawiam, dużo zdrówka życzę :)
Wspaniały nostalgiczny wiersz pełen wiary.
Pozdrawiam serdecznie Broniu :)
Pięknie z wiarą ...pozdrawiam Broniu.
Serdecznie dziekuje za miłe komentarze. Pamiętam te
chwile, gdy kończono żniwa to zostawiano przepiórkę,
śpiewano. Błogosławiono nowy chlebek i gdy siano nowe
zboże to błogosławiono ziarno. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, obudził moje wspomnienia. Pamietam, jak
moi dziadkowie modlili się
o dobre plony i dziękowali Bogu.
Dziadek będąc na polu, klękał
w samo południe i odmawiał modlitwę
Anioł Pański. Dziwiłam się czemu tak robi,a Mama mi
wytłumaczyła.
Dziś już nie widać takich obrazów.
Pozdrawiam Broniu.
Przywołujesz wspomnienia znane mi tylko z literatury.
I jak pięknie w wierszach zatrzymujesz.
Pogodnej niedzieli Broniu
Myślę że Larisa bardzo zgrabnie ujęła głębię
wiersza. Wiersz godny mistrza pióra. Pozdrawiam.
W tym wierszu, jest kawałek historii polskiej wsi i
jej obrzędów.
Wzruszające wspomnienie z dzieciństwa.
Bardzo pięknie o wierze i jej znaczeniu w życiu
rolnika, modlitwa o dobre plony.
Wiersz zachwyca!
Pozdrawiam i Ślę moc serdeczności
Witaj
Ślicznie, wzruszyłem się. Ach te wspomnienia.
Pozdrawiam
;)
Piękny, wzruszający wiersz. Broniu, pozdrawiam
cieplutko :)