Matka krwii
Namiętnością połączeni przez krwawy
pocałunek zapominamy o naszym dawnym
życiu.
Umarliśmy by narodzić się na nowo
księżyc jest naszym zbawicielem
krew naszym życiem
milość... czymś co już nie istnieje
noc naszą matka która za każdym razem
wydaje nas na świat....
z każdym zachodem słońca rozpoczynamy nasze
nocne życie.....
natchniona jednym "pocałunkiem"...
autor
Akasha_17
Dodano: 2006-11-07 21:01:58
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.