Matka modlitewna
Motto: On niesie radość dla niepłodnej
matki,
miłe w domu jej rozmnażając dziatki (Ps
112)
Jak przetłumaczyć
krzyk osieroconego
łona
po Synu jednym
Jedynym -
na wielokrotność
wymodlonych dzieci
dla tych
co nie rodziły?
autor
Lidia
Dodano: 2022-06-15 16:37:26
Ten wiersz przeczytano 1648 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Dziękuję, Kochani, za Waszą empatię :) Niemniej:
gdybym sama kilkakrotnie nie spotkała się ze
zjawiskiem / sytuacją, kiedy na tzw. gwałt
odratowywane Dziecko [także i w mojej najbliższej
Rodzinie] okazywało się w dalszej przyszłości dla
jego najbliższych utrapieniem, to nigdy nie
pogodziłabym się z tym wyżej opisanym.
Wiele napisałam już na temat dzieci, szczególnie tych
- biorąc z samej siebie przykład - skrzywdzonych.
Niekoniecznie bitych, ponieważ psychiczny terror
również wypala na ich mentalności niezatarte piętno :(
Najserdeczniej Wszystkim oraz dla Wszystkich...
dylemat nie tylko teologiczny
Mężczyzna nie zrozumie, ale próbuje.
Poruszający wiersz i wspaniała, godna naśladowania
postawa Autorki w życiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Poruszające ostatnie wersy.
Piękny wzruszający wiersz. Przeczytałam z wielkim
wzruszeniem. Pozdrawiam Lidio.
Niesamowity wiersz.
Bardzo głęboka refleksja i przesłanie.
Pozdrawiam w zadumie nad wierszem.
Głęboko refleksyjne wersy, pozdrawiam ciepło.
Już nie boli, kochane Panie :) Zaadoptowałam
modlitewnie - na razie - czternaścioro dzieci, ratując
m.in.: nie rokujących nadziei na przeżycie
wcześniaków; Grzesia z zespołem Downa czy Leosia z
guzem nadnerczy. Przychodzą we snach, jak np.
prześliczna złotowłosa Marysia, która przytulając się
do mnie, prosiła: "Mama, ratuj".
Kolejne, piętnaste powinno się narodzić 2 grudnia br.
:)
Serdecznie za komentarze :)))
Pomilczę nad wierszem.
Pozdrawiam serdecznie
Przejmująco skłaniasz do refleksji Lidio...Pozdrawiam
z uznaniem :)
Wyśmienity Wiersz,
zwięzły, mocny w przekazie, wymowny,
z uznaniem,
pozdrawiam serdecznie:)
Wielka refleksja. Pozdrawiam serdecznie, dziękując za
niezwykły komentarz u mnie.
przejmujące słowa.
Jeszcze dopowiem innym myślowym skrótem:
I tyle. Pamięci Jedynego Dziecka
Różowy i syty usnął
przy pełnej piersi na
zawsze. Nie dopatrzyła jego
anielskich skrzydeł. Zdławiła
ją niema rozpacz
25.10.2020
Widocznie miało tak być... :)