Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z Matką Naturą

Fiołki widzę za zakrętem,
zapach czuję niebywały.
Pszczółka nie jest tu natrętem,
komar w kłuciu doskonały.

Giez już opił się ze szczętem
tak, że mu wylazły gały.
Krowia kupa komponentem,
a w nim but mój utknął cały.

Brzegiem lasu wiedzie ścieżka,
przy niej soczyste jeżyny.
Dalej jarzębina mieszka
i sąsiadki jej maliny.

Czysty strumyk szemrze cicho,
na kamieniach podskakuje.
Tu nie sięga miejskie licho,
a człek błogość w sercu czuje.

Chmury liczę leżąc w trawie,
świerszcz tuż obok coś rzępoli.
Nigdy końca tej zabawie,
lecz czas wracać już powoli.

autor

Barnaba

Dodano: 2013-06-30 18:51:09
Ten wiersz przeczytano 1139 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Flauer Flauer

Świetny,naprawdę dobry wiersz.

nea nea

aż się wracać nie chce w:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Chmury liczę leżąc w trawie,
świerszcz tuż obok coś rzępoli.
Nigdy końca tej zabawie,
lecz czas wracać już powoli.

pieknie przyroda :)))))

Art123 Art123

Pięknie piszesz o łonie natury.
:)

ZOLEANDER ZOLEANDER

A ten zapach - w 100% naturalny ;D Kłaniam się!

MamaCóra MamaCóra

Super, lekko, melodyjnie i dowcipnie o wypoczynku na
łonie natury. Fajny wiersz :)

saba saba

Piękny opis.Pozdrawiam.

zyka zyka

Tak sugestywny opis że czuję całą atmosferę .
Dziękuję za ucztę dla mojej wyobraźni i pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »