Matko moja
Emisja gazów i kwaśne deszcze,
sponiewierana w plastiku toniesz,
jak długo cierpieć zamierzasz jeszcze,
przecież już słychać ostatni dzwonek.
W całym wszechświecie jesteś jedyna,
piękna, przyjazna i życiodajna,
zapędy dziatwy musisz powstrzymać
zanim cię zniszczy krwiożercza armia.
Wymuś szacunek i dyscyplinę,
musi być jakaś granica szaleństw,
inaczej twoja energia zginie,
a bez niej życia nie będzie wcale.
──▄▀▀▀▀▀▀▀▀▄
▄███▄───────█▄
███████▄──☻──█
████☺███▄────█
▀██████████─█▀
──▀████████▀
Komentarze (77)
Wiersz wyraża troskę o Matkę Ziemię i apeluje o
odpowiedzialne działanie wobec jej ochrony przed
destrukcyjnym wpływem ludzkiej działalności, co
sprawia, że jego przesłanie jest aktualne i istotne.
(+)
Tak inaczej ale raczej myślę z serca.
czyli też tak jakby świat równoległy
to prawda pozdrawiam Robert
Dziękuję lenoro za odwiedziny :) Pozdrawiam ciepło :)
Juz sie buntuje. Na razie pomrukuje, straszy. Mamy
jeszcze czas, zeby ja ulagodzic?
Oby.
Pozdrawiam.
Dziękuję pięknie kolejnym gościom za odwiedziny i
pozostawiony ślad...
Pozdrawiam cieplutko Wandziu i Kazimierzu :))
Tak, zgadzam się z przesłaniem refleksyjnego i mądrego
wiersza, pozdrawiam ciepło.
Biedna nasza matka Ziemia
Wspaniale ujęłaś brak szacunku człowieka do
karmicielki.
Pozdrawiam serdecznie Urszulko :)
Dziękuję pięknie za odwiedziny Wandziu i Dawidzie -
ślę serdeczności :)
bardzo pożądany i potrzebny przekaz...pozdrawiam
Kto nie kocha i nie szanuje Matki ziemi nie ma
sumienia, a zamiast rozumu ma śmietnik w głowie.
Z podobaniem wiersz godnego uwagi i refleksji,
serdecznie pozdrawiam zatroskaną losem przyrody
niszczoną przez ludzi, poetkę Ulę :)
Pięknie dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad pod
wierszem...Pozdrawiam ciepło Gminnego i sceny życia :)
Matka miłuje między momentami, ma macierzyńską magię.
O tak.
Hasła fajnie jest krzyczeć. To nas tak wzbogaca
emocjonalnie. Jesteśmy mądrzejsi i lepsi jednak gdy
przychodzi do czynów to już jest trochę gorzej. Pada
często pytanie, dlaczego ja mam się ograniczać?
Dlaczego ja mam chodzić a nie jeździć, dlaczego ja mam
nie mieć w domu plus 23 stopnie a nie 18? I tak dalej.
Taki mamy świat pełen oczekiwań i żądań że ktoś za nas
coś zrobi. A i wybieramy swoich przedstawicieli
głównie dlatego że obiecują nam większą wygodę. Ale
trzeba o tym pisać. Chociaż pisać. Pozdrawiam z
plusem:)