Mąż i żona
W małej wiosce, pod wierzbą zgarbioną,
w starym już domu mieszkał mąż z żoną,
dosyć szczęśliwe było ich życie,
o jednym tylko marzyli skrycie.
By mieli dom wreszcie piękny, nowy,
starym nie zawracali już głowy,
marzyli o tym okrągły roczek,
bo o stare okna wiatr łomocze.
Kto wpadł do nich, temu rzedła mina,
ich chałupa to istna ruina,
ściany spękane oraz sufity,
dach przecieka, klosz lampy rozbity.
Drzwi ciągle skrzypią już ze starości,
jak w takim domu, przyjmować gości?
Do tego meble w okropnym stanie,
patrzeć dłużej nie można już na nie.
Aż dnia pewnego, mąż myśli sobie:
- niespodziankę mej żonie dziś zrobię,
remont jakiś w końcu przeprowadzę,
wymienię okna, ściany wygładzę.
Zabrał się już z rana do roboty,
słychać w chałupie straszne łomoty,
wziął w rękę młotek, gwoździe i piłę,
by meble zrobić dla oka miłe.
Później pędzle różne i kilka farb.
- Nasz dom to teraz będzie wielki skarb,
wszystko pomaluję i naprawię,
jeden dzień roboty i po sprawie.
Pracował tak od samego rana,
by się cieszyła żona kochana,
lecz gdy potem spojrzał na swe dzieło,
uczucie rozpaczy nim targnęło.
Meble krzywe, byle jak sklecone,
jak się tu chwalić takim salonem?
Jakieś esy floresy na ścianach,
oj, coś nie wyszła domu przemiana.
Wykrzyknął mąż biedny - o mój Boże!
Jakże ja żonie mej drzwi otworzę?
Gdy się dowie, co tutaj się stało,
to w złości urwie mi głowę całą.
Staje wtem progu, mąż już dygocze,
co powie na te zmiany urocze,
które inaczej wyszły troszeczkę,
mąż już planuje w strachu ucieczkę.
Tymczasem żona stwierdza ze śmiechem:
- ależ mam z ciebie mężu pociechę.
On na to do niej: - spójrz tylko wkoło,
czemu masz minę taką wesołą?
- Taka historia czasem się zdarza,
gdy chce zabawić się ktoś w stolarza,
bez malarskiego również talentu,
co niszczy wszystko wokół do szczętu.
- Lecz choć pałacu pięknego nam brak,
kocham cię mężu mój drogi i tak,
bo cenniejszego coś przecież mamy.
to, że nawzajem siebie kochamy.
Komentarze (3)
piękna bajka, ach, żeby tak było w prawdziwym życiu
:-)
Znal ja przeciez i powinien byl wiedziec,ze ucieszy
sie z najmniejszego drobiazgu z serca plynacego.
Bardzo ładny i ciekawie napisany wiersz.Pozdrawiam:)