Mechanizm obronny

Szczepionki to pewnie nie będzie, gorzej jak powstanie
wirus, który zniszczy marzenia.

Twoje marzenia -to tak jak lekarstwo-szczepionka już
tu zbyteczna.Pozdrawiam

Skaut dobrze napisał. Marzenia to szczepionka na
życie, nie wiem czy bez nich ktokolwiek by przeżył,
chociaż chyba znaleźliby się i tacy ale oni to
"zombie" i takim należy współczuć. W marzeniach nic
złego, każdy ma do nich prawo. Nie obawiaj się, raczej
takiej szczepionki, o której Ty mówisz nie wynajdą.
Wydaje mi się też, że tam gdzie życie najbardziej daje
w kość, tam szczepionka działa najsilniej (zresztą
powinna, żeby nie zwariować).
A poza tym fajnie przedstawiona myśl. Pozdrawiam.

zadziało się coś w Twym życiu że piszesz bólem duszy.
Pozdrawiam

Szczepionkę na marzenia? One są lekarstwem a na
lekarstwo nie trzeba lekarstwa.

Wyszła fantastyka futurologiczna, świetna miniaturka.

Wiersz bardzo mi się podoba, ale taka szczepionka to
straszna rzecz !!!

Świetne... Medycyna nie robi aż takich postępów, za to
politycy w swej destrukcji tak... Oj wyleczą nas oni,
wyleczą... :))

Ja powtórzę za Szekspirem "nie poddawaj się rozpaczy.
Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń,
jest tylko zupełnie inne" a co do szczepionki, oby nie
bo możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest
tak fascynujące!

Nie bój się, ci co wynajdują szczepionki też lubią
marzyc,może tylko nie piszą wierszy

W tym naszym często smutnym świecie, uciekamy w nasze
marzenia być czuć się w nich lepiej. Najpiękniejsze
jest to że w marzeniach możemy wymarzyć sobie wszystko
i nikt nigdy nam ich nie zabierze.

ja też zgadzam się z Vick Thor'em,miłośc to coś
wiecej...a wiersz?miniaturka smutna,dobra

Niestety znaleźli już szczepionkę, jak się
wypowiedzieli przede mną. Cóż, nie daj się zaszczepić
w takim bądź razie. Pozdrawiam.

"nieuleczalnie chora na marzenia /
dogorywam wierszem" - dobrze się zaczyna, "boję się /


że pewnego dnia /
ludzie wynajdą szczepionkę" - tutaj zahaczasz bardziej
o aforyzm - mimo to mysl niezła moja propozycja -
popracuj nad drugą częścią - serdzecznie pozdrawiam
:))

Szczepionka na rozmarzonych poetów(ki)? Ciekawe.
Prawdopodobnie w takiej postaci: naświetlanie
monitorem z wyznaniami innego rozmarzonego poety(ki).
O tak! Chyba wynalazłem. Biegnę opatentować. :)