Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

megalomania










dżdżysty wieczór w zakątkach megalomanii,
odnajduję kruchość w spoinie myślenia
dążę do doskonałości, pozwalam sobie
na sztywną pozycję, wobec przyjaciela

nie poddaję się innej wiedzy, mam jednego
autora. moje doświadczenie, przemyślenia.
twardo się zapieram, łykiem spajam świadomość.
gałęzie drzewa poddają się nawałnicy

a nie potrafię policzyć gwiazdek na niebie.
słowa mi oddech zatykają, krzyczą jeść jeść
połykać tak szybko nie mogę, dławię się
napastliwością. obrona ,odruch wymiotny,

twarz zdeformowana od obrzydzania ludzi,
nie łatwo wyrazić coś uśmiechem, może wstyd



(B)









autor

burass

Dodano: 2009-06-03 00:02:49
Ten wiersz przeczytano 1068 razy
Oddanych głosów: 31
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Paulla Sz. Paulla Sz.

No widzę,że poprawiłeś bo czytelnicy mają bardzo
sokole oko ;) wiersz jak najbardziej na TAK!
pozdrawiam :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo drastycznie przedstawione uczucia. Powinno być:
"nie potrafię" a nie jak jest obecnie: "nie potrawię".

Vick Thor Vick Thor

kupuję tę frazę - "a nie po trawie policzyć gwiazdek
na niebie" - tysz nie potrawie,ino po piasku -
burasku!

MISTIQUE MISTIQUE

podoba się Burasku.;). pozdrawiam cieplutko :)

Skaut Skaut

Ale uśmiech zmienia życie... to taki drobny a jakże
ważny gest...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »