Melancholia
Już zapomniałem jak się pisze wiersze
a wena pierzchła jak ostatni śnieg.
Zabrała z sobą lato, świerszcze.
Zgubiłem słowa: „Szepcz, szepcz,
szepcz”.
Bure przedwiośnie z chmury siąpi
deszczem.
Spod rynny czmychnął zmokły, czarny kot.
Nie chce marcowo, tęsknie wrzeszczeć.
Z okien nie słychać: „Cicho bądź!”
Lecz wiem, że wkrótce ciepłolubny
brzezień
ożywcze soki wczesnej wiośnie da
i grzechem będzie w domu siedzieć,
gdy zaszaleje wokół maj.
Cóż po średniówce, niedokładnych rymach,
akcentach, które chcą ułożyć się,
kiedy za oknem rytm wybija
wiosna, w przebłyskach twoich rzęs.
Komentarze (42)
Pięknie, ale najbardziej spodobał mi się
staro-słowiański - brzezień.
Niewielu wie, że kiedyś nazwa miesiąca coś oznaczała,
i tak w marcu - kwitną brzozy, więc brzezień.
Dziękuję miłym Gościom za poczytanie.
Wolny Duchu, to staropolska nazwa marca, pochodząca od
brzóz, które zaczynają się odżywać po zimie, co
dawniej oznaczało także początek zbiorów oskoły, tj.
soku brzozowego.
Wiersz piękny, ale nie wiem co to jest
brzezień?
Pozdrawiam wieczornie.
Super:)
Przepiękny wiersz. Cudowna melancholia. Można czytać i
czytać bez końca. Z uznaniem pozdrawiam :)
WOW! Po prostu pięknie
Pozdrawiam cieplutko:)
Witaj Mariuszu, wprowadziłeś mnie tym pięknym wierszem
w melancholijny nastrój i obudziłeś tęsknotę za ciepłą
wiosną...Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Chyba nie, nie zapomniałeś.
Veto składam.
Bo wyszło pięknie.
Aż westchnęłam Piękna liryczna melancholia i wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zauroczyles wersami, Mariuszu. :)
Pozdrawiam z podobaniem :)
z przyjemnością przeczytałam i zatęskniłam za majem.
Warto było się zatrzymać i przeczytać Twój wiersz.
Pozdrawiam :)
Piękne to czekanie na maj.
*"i z naprzemiennym"
Uroczy melancholijny tekst, o ciekawej budowie strof z
wersami o malejącej liczbie sylab 11/10/9/8 i w
naprzemiennym układem rymów damskich i męskich. Miłego
wieczoru MariuszuG:)