Mendel sopockich jaj
Na przekór wszystkim narzekalskim smutasom,których mi szczerze żal. Ludzie,marnujeta życie!
1.O odchudzaniu
spadła na wadze Niuśka w Sopocie
jedząc wyłącznie flądry i trocie
lecz pomimo rybnej diety
dziwnie tkwi w niej ssak niestety
bowiem ma rysy wciąż kaszalocie
2.Pechowe imię
gdy doktor Jolkę zbadał w Sopocie
i powiadomił ją o zygocie
myśl o Cześku zaraz wpadła
o wyczynach Ziutka Pawła
a ojcem Zyga będzie w istocie
3.Zaoczny ślepiec?
aż dziw że z seksem Czesiek w Sopocie
tak sobie radzi przy swej ślepocie
wśród pań żywych a nie z wosku
ceny zbija po krakowsku
ponoć zaocznie kuł na UJ-ocie
4.Nie bliżej do Rębiechowa?
czuł to grafoman rodem z Sopotu
że znów napisał wiersz bez polotu
chociaż wielkie beztalencie
chce się przenieść pod Okęcie
by mu dopomógł start samolotu
5.Rozminął się z powołaniem
z niesmakiem młody kustosz w Sopocie
wiesza na ścianach wszelkie starocie
za to młodsze eksponaty
choćby nawet małolaty
z radością wozi w swojej gablocie
6.Żywotny kocur?
Zośka pragnęła Tomka w Sopocie
bo wprost urzekły ją oczy kocie
lecz gdy w czasie barabara
szybko z niego zeszła para
rzekła tyś chyba w siódmym żywocie
7.Po walce
choć w ciemnych chmurach niebo w Sopocie
miło na plaży leżeć Gołocie
ma wciąż gwiazdy przed oczami
a i piasek ciepłem mami
to od gorączki w słonecznym splocie
8.Trener doskonały młociarki?
z Anitą kręcił Zdzichu w Sopocie
nie dał zapomnieć jednak o młocie
wte i wewte obracana
cud-techniką tego pana
poczuła odlot w każdym obrocie
9.Niedoświadczona czy przesądna?
ornitolożki rolnik z Sopotu
nie mógł zaciągnąć znów do namiotu
dzieci jeszcze mieć nie chciała
tuż kapusty połać cała
i źle też wróży odgłos klekotu
10.Człowiek z żelaza
żelazną ręką chciał Piotr w Sopocie
rządzić i wycisk dać tej hołocie
nerwy także miał ze stali
lecz niektórzy co go znali
czuli że skończy jednak na szrocie
11.Zły zgryz?
dość spostrzegawczy Jacuś w Sopocie
spytał o zęby swawolną ciocię
choć jej żuchwa mocno w przedzie
to wciąż nowych wujków wiedzie
a więc nie żyje przez to w zgryzocie
12.Co masz zjeść dzisiaj…
choć wpierw się nażre Zdzich pod Sopotem
to pozostawia moc prac na potem
lecz przy chętnej cud-Dorocie
wprost zatracił się w robocie
przez myśl jej przeszło że jest robotem
13.Ot niespodzianka
wciąż bez humoru tenor w Sopocie
już to obrzydło żonie Dorocie
raz znalazła się w operze
i zdumiona była szczerze
słysząc małżonka śpiew przy robocie
14.Walka z wiatrakami
młynarz chciał stawiać wiatrak w Sopocie
lecz z Dulcyneą raz w czoła pocie
sprawdzał swoje możliwości
więc się lęka czy nie gości
już zemsty słodki smak w Don Kichocie
15.Pieniądz robi pieniądz?
nie kapitałem Alfons w Sopocie
manipuluje choć ciągnie krocie
inwestuje w ruchomości
mimo to się często złości
że tylko siedem pań ma w obrocie
Komentarze (38)
Jesteś nie-mo-żli-wy...!
Pozdrawiam:-)
He, he świetnie limeryk - ujesz, a tematów w nich
ogrom...miłej niedzieli.
Ja nie mam czasu na smutki:)
A limeryki świetne:)))
Pozdrawiam:)
świetne,
dziękuję za rozbawienie,
moc usmiechów przesyłam
:)
Bombastyczne:))))
Fantastycznie ! Pozdrawiam :)
U Ciebie świetnie i celnie, ale to norma, pozdrawiam
serdecznie.
Dziś będzie za wesołą emi :-) Kłaniam się nisko
Autorowi :-)
Jeśli andreas będąc w Sopocie
swych limeryków napisał krocie...
Też tam pojadę...
Lecz czy dam radę
:(
jak on to robi trudno jest dociec
Fantastyczne! Jak Ty to robisz,że zawsze znajdujesz
kalambur i to podwójne znaczenie? Inni w limerykach są
daleko za Tobą.
Jestem fanką Autora.
Życzę dalszych pomysłów i zadaję sobie pytanie,czy one
się kiedyś skończą,bo było ich już kilka ładnych
setek.
Pozdrawiam serdecznie.
Rewelka! :)) Dziękuję za dawkę dobrego humoru :)
Pozdrawiam ciepło Andre :))
Niekiedy zdarza mi się być smutasem.Od dziś jak mnie
dopadnie ta przypadłość,poczytam sobie "Sopockie jaja"
:),:)
Podziałają terapeutycznie.Na pewno.
Brawa dla Autora.
Serdecznie pozdrawiam
Jak zwykle duża porcja super limeryków.
Kiedy Alina wróciła z Sopotu,
gdzie miała kilka upadków i wzlotów,
z Adamem, Cześkiem, Zdzisiem
Bernardem, Tadkiem, Misiem,
przyszła obawa o nalot „klekotów”.
Pozdrawiam
No wiesz... Smutne czasy nastały... A ja, poza tym, do
zmartwień mam naprawdę mnóstwo powodów... Hahaha, ale
chętnie się uśmiecham :-) :-) Szczególnie przy Twoich
świetnych limerykach :-))) 15Xtak! :-)))
Pozdrowionka, Andre :)
Cenie bardzo Twój talent do limeryków, ale pamiętam,
jak przekonywujący jesteś również w lirycznej
odsłonie. Na takiego właśnie czekam.
Pozdrowionka :):)