mesje alfons
spisz mnie
wszystkie winy i zadośćuczynienia
to że kochałam i nienawidziłam
może nawet bardziej
bo siebie
za swoją słabość
spisz mnie
zdanie po zdaniu
opatrz kropką rozdrapane rany
bo nie goją się jak na suce
głaski pod włos
i miski puste choć wiesz
że głodna nie zasnę
spisz imiona cudze i moje
dużymi literami
mimo że tracę
na wartości
na dniach
nocami jakby bardziej
czerpię światło z przydrożnych lamp
a inne ulicznice
pomimo ust rażąco wulgarnych
mogą się tylko tlić nierozjarzone
gasną bezgłośnie
Komentarze (12)
Intrygująco.
Wspaniała, Poezja!
Pozdrawiam.:)
Wciągający przekaz. Wiersz rozbudza wyobraźnię
czytelnika.
Pozdrawiam
Marek
mesje alfons
Autor: IgaIga
Znakomity Wiersz.
Mocny i poruszający.
Niestety, wiele zdradzanych kobiet mogłoby mówić
słowami Twojego wiesza do partnerów
Pozdrawiam serdecznie.
tytuł ( i treść) sugeruje, że to o kobiecie do
towarzystwa.
nie o to że piękny - ma w sobie rys indywidualny -
dotyka prawdą o - ... chyba nocnym życiu
Wow!
Poezja.
Świetny wiersz.
Piękny.