Mewy posłańce małych dusz
(piosenka)
mewy w niebo się wzbiły
białą strzałą sklepienie przebiły
niosąc prośby do Pana
aby motywacje wróciły
i chęci do życia odżyły
bo żyć trzeba
wolnością karmić się jak ta biała mewa
co na Twym ramieniu Panie
przysiadła z zapytaniem
o łaskę dla nas zwątpionych
życiem samotnym zmęczonych
cierpiących małych dusz ,
które bólu nie chcą odczuwać już
ukój ten ból
bo żyć trzeba
podaruj proszę znów
szczęścia promienie
i beztroski uśmiech przywróć na twarz
Ty przecież możesz wszystko miłosierny
Ojcze nasz
współautorką tekstu jest Anka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.