Mezalians
Wspominając "Trędowatą".
Pewien młodzieniec mistrza mocno
indagował
kiedy do dorosłego życia się szykował.
- Plebejska dziewka bardzo mi się
spodobała,
ale wiem, że rodzicom ta myśl złą się
zdała.
- Miłość co poraża, wszystko pokonuje,
przepaść, niechęć rodziny i szczęściem
skutkuje.
Możesz długo próbować wyzbyć się ochoty,
ale nie wyrugujesz okrutnej zgryzoty,
bo straconej miłości nigdy nie zapomnisz
i z poczucia przegranej siebie nie
uwolnisz.
Komentarze (38)
Tak jest.
Trzeba na swoje stawiać.
@Maciek.J
@JoK
Dzięki za miłe słowa. Klimat jest przewrotny, fakt,
ale same tematy ważne. Pozdrawiam
bardzo pouczające są twoje wierszem pisanme opowiastki
Muszę przyznać, że Pana fraszki bardzo mi się
podobają. Uwielbiam te klimaty. Pozdrawiam
serdecznie:)
Pozdrawiam serdecznie ...
Świetna fraszka z refleksją.
Serdecznie
;)
A mnie się wydaje że my mamy mało do powiedzenia na
tym ziemskim padole i to kobitki nami się bawią jak
chcą pozdrawiam
@ANDO
Pamiętasz historię córki wicemarszałka Kerna, która w
wieku 16 lat uciekła z Cyganem? Był o tym film
"Uprowadzenie Agaty". Pozdrawiam.
Tak źle i tak niedobrze. Tak jakoś przyszło mi na
myśl...czy w dzisiejszych czasach elektroniki i on -
line...jeszcze zdarzają się mezalianse? Wiersz jak
zwykle, malinka :)
I temat i wykonanie plus
Z reguły mężczyźni postawią W sprawach sercowych na
swoim. Chyba, że są słabi i zależni finansowo od
rodziców.
Ciekawy trzynastozgłoskowiec Marku. :)
Te głupie granice, tworzą jeszcze głupsi ludzie.
Pozdrawiam :)
@krzychno
Porónaj Kazimierza J, który z Habsburżanka miał 1
dzieci, w tym czterech było królami, jeden świętym a
córki wydane za europejskich władców. Żeby ten Zygmunt
myślał propaństwowo..Pozdrawiam
@BordoBlues
A ja prześliczną Starostecką z "Trędowatej":). M.
Dobre przesłanie... O miłość warto zawalczyć, nie
ulegając naciskom...