Mgła
A nocka ciemna nim mrokiem odeszła
srebrem szarości ją obdarowała
marząc o tym żeby chociaż przez chwilę
cudowną cząstką natury się stała
białym welonem jak ciepłą kołderką
uśpione pola i łąki okryła
i miniaturą perełek srebrnych
leciutko w siną dal odpłynęła
autor



renia



Dodano: 2007-04-29 00:20:03
Ten wiersz przeczytano 757 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.