W Mgłach Przeszłości: Wyzwolenie
Dość cierpienia, dość już łez
przyjaciele,
dość w mroku samotnego łkania
na karty papieru łez wylewacie tak
wiele,
czekając dalekiego świtania.
Ponieście głowy, wiatr odnowy wieje,
ręce znów w pięść się zacisną,
wracają po latach dumy i honoru cienie,
wrogowie na drzewach zawisną!
Myśmy dziećmi wybranymi Polski i Bogów
Wojami Orła Białego co na niebie,
Nam słuchać zapomnianych wojennych rogów
Nic nam po Rzymskim Chlebie!
Dość klęczenia przed krzyżem, hańby
dość!
Dwa tysiące lat obłudy za nami,
Teraz prowadzi nas do ojców Sławii
miłość!
Poprzez szlak z płonącymi krzyżami.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.