Miał tylko 17 lat... (w '44)
Pamięci młodych Powstańców '44
Miał tylko 17 lat.
Tyle samo ile mnie dziś wybiło.
Jednak inny był jego świat.
Inaczej się wtedy żyło.
Ja do kina iść mogę w niedzielę,
On miał kino wojenne przed sobą.
Ja się z mamą chlebem podzielę,
On się dzielił powstańczą pożogą.
Nie trzymał dziewczyny za rękę.
Miał dłonie zajęte granatem.
Broniąc zgliszczy starej Warszawy
w 44-tym, w sierpniu, latem.
I choć przyszło mu żyć tu, nad Wisłą
gdzie odwaga przybrała się strachem
walczył o swą mowę ojczystą
i o każdy tego miasta skrawek.
Dziś dziękuję ci chłopcze z Powstania,
żeś swe życie rzucił na szaniec.
Wdzięczne ci: ja i Warszawa
boś Ty Bohater, Powstaniec.
Komentarze (26)
Walczyli, ginęli i nie dane im było cieszyć się
wolnością. To narodowa tragedia i kolejne przegrane
powstanie. Wzruszający piękny wiersz.
Ukłony.
Temat i wiersz - doceniam.
Pozdrowienia.
To były dzieci.
Bohaterowie.
pamiętamy
sercem wspominamy
w hołdzie wersami...
pozdrawiam
Bardzo wymownie, sercem pisane wersy, pozdrawiam
ciepło.
Retrospekcyjnie. Wymownie i wzruszająco.
Pozdrawiam :)
Cześć Bohaterom!
Wyjątkowy, wzruszający i potrzebny wiersz o niezwykle
trudnej rzeczywistości powstańców.
Tak się cieszę, że wróciłaś!
Świetny wiersz na akademię szkolną. Podniosły, a
jednocześnie nie sztampowy.
bardzo na TAK
Wielki ukłon za ten wiersz!!
Świetnie opisane, oni nie mieli wyboru.