Miałam sen
Do porannej kawy
Piękny!
byłam w teatrze widzem, nie widzką
gościem u znajomych, a nie gościnią
spotkałam panią minister, a nie
ministrę
zostałam naukowcem, a nie
naukowczynią
byłam człowiekiem, a nie człowiekinią na
Boga!
( chłop jakoś nie ma z tym problemu, że
jest ISTOTĄ albo OSOBĄ)
czułam się wspaniale, jak Kobieta,
kiedy pewien pan przepuścił mnie w
drzwiach do windy,
ustąpił mi miejsca w tramwaju,
powiedział mi, że dzisiaj pięknie
wyglądam, i NIE MUSIAŁAM czuć się
molestowana,
8 marca podarował mi kwiaty, które
przyjęłam z radścią.
sama decydowałam o swoim ciele i
macierzyństwie.
prowadziłam moje dzieci do przedszkola (
bo przedszkola były)
Siostry Feministki, to takie proste
nie paprać języka zidjociałymi formami
żeńskimi
po prostu odmówić, kiedy ustępują wam
miejsca
nie przyjąć kwiatów z okazji Dnia
Kobiet
Niszczymy nasz status i dobre
obyczaje.
po co?
Chcę być dalej z Wami.
Ruszmy bryłę z posad
Komentarze (28)
Bardzo dobry, refleksyjny wiersz!
Feminatywy rozgościły się w naszym języku i nie zawsze
mają uzasadnienie do stosowania.
Istniały w naszym języku, ale czasy PRL-u wymiotły je
z naszego języka, uznając męskie formy.
Jednak są zawody jak np. nauczyciel, lekarz itp. i
nazwy tych zawodów mają końcówki męskie i żeńskie i
przyjęły się na stałe.
Ważne, by nie udziwniać mowy.
Dobry przekaz wiersza.
Serdecznie Cię pozdrawiam i dziękuję za przemiłe
wizyty pod moimi wierszykami.
Kazimierzu cieszę się, że wpadłeś i zostawiłeś słowa
wsparcia :)
Pozdrawiam na dobranoc :)
Bardzo dobrze się czyta, z podobaniem dla przesłania,
pozdrawiam ciepło.
Dzięki Wolnyduchu, dziękuję za życzliwe przyjęcie :)
Życzę pięknego weekendu :)
Dobre przesłanie w wierszu zawarte,
ciekawe, że ja też mam wiersz o tym samym tytule, ale
rzecz jasna to przypadkowa zbieżność, dużo ich na
beju, bardzo dużo...
Dobrej nocy życzę, w wiersz mi się podoba.
Z poparcia właśnie tego utworu cieszę się ogromnie,
ponieważ nienawidzę serdecznie tych nowomodnych
zidjoceń i cieszę się, że nie jestem sama :)
Życzę Wam Babajago i Mariat wspaniełego weekendu :)
a już zupełnie śmiesznie jest w momencie, kiedy
pracująca przy tokarce kobieta, sama jest w
nowo-języku tokarką. Wiersz potrzebny, bo takie biegi
z nowomodą w mowie i dziurami w nogawkach, to dowód na
idiocenie społeczne.
refleksyjnie podeszłas do tematu - ciekawie
Dzięki Jovi, to jest nas więcej.
Wszystkiego fajnego życzę :)
Zgadzam się z przesłaniem :)
Pozdrawiam Ulko :)
No to już nas kilkoro jest, raduje to moje serce
niezwykle.
Dziękuję Beano, dziękuję Yanzem, z serca Wam Dziękuję.
A kawał hahaha , brawo syn! :) :)
Wszystkiego Wspaniałego życzę :)
Brawo, po stokroć brawo! Nie ma gorszego przejawu
seksizmu niż używanie tych nazw "inżynierka, magistra,
ginekolożka" Czy kobiety tego nie rozumieją? A tak
przy okazji anegdota - moja córka wróciła z podróży
autobusem z "bananem" na buzi i kwiatami w ręce i mówi
- dostałam te kwiaty od współpasażera. Na to mój syn
(urodzony prześmiewca) mówi, "on ci te kwiaty dał
tylko do potrzymania, bo chciał bilet skasować"
zgadzam się z refleksją.
Pozdrawiam serdecznie
A właśnie że tak, czemu nie? :))
Dzięki za konstruktywny komentarz :)
Miłego wieczoru życzę Kobito
A może by tak na odwyrtkę, np.
przedszkolanka -> przedszkolak
kobieta -> kobieciarz
:))