Mieć chwilę, aby...
Rozczulić się nad zapachem ciepłego deszczu
czując osadzającą się na skórze wilgoć
poranka
Na widok skąpanego we mgle słońca
przebijającego się promieniami przez
warstwy delikatnej szarości
Na widok budzącego się z zimowego snu
lata,pracowitej pszczoły spijającej nektar
z delikatnych kwiatów powołanych do
wzbudzania zachwytu przez wiosnę.
Otacza nas tyle piękna, ile jesteśmy w
stanie dostrzec przez pryzmat posiadania.
Przepełnia nas poczucie niespełnienia i
bezradności
Wpatrzeni w ekrany zachwycamy się światem.
Zapominając, że ten znajduje się za
oknem.
Komentarze (12)
Piękny przyrodniczy wiersz a pewne chwile oby trwały
jak najdłużej.
masz racje tyle piękna na wyciągnięcie ręki ... a my
szukamy czegoś więcej ...dzis urzekły mnie czerwone
korale jarzębiny piękne nasze polskie :-)
pozdrawiam
"Otacza nas tyle piękna, ile jesteśmy w stanie
Dostrzec przez pryzmat posiadania"
Pięknie.
Pozdrawiam :)
Smutna refleksja tak naprawdę - świetna 4. strofa :-)
Pozdrawiam Autor/kę/a :-)
Bardzo dobra, napominająca puenta :)
Wiersz b. przyjemny w odbiorze, łagodzący. Ech,
wersaliki na początku każdego wersu, nigdy nie
zrozumiem.
..."otacza nas tyle piękna, ile jesteśmy w stanie
dostrzec"... to jest credo życia, pozdrawiam
serdecznie :)
Kamilu wygoń wszystkich w naturę,
nie ciągle patrzeć w tę szklaną dziurę.
Miłego spaceru dla wszystkich.
Dobry wiersz, piękno jest wokół nas, tylko trzeba
umieć je postrzegać. Pozdrawiam.
Pozwolę sobie za Bort... i Maćkiem ...
zatrzymały mnie wersy tego wiersza
Święta prawda. Otacza nas tyle piękna, a my staliśmy
się ślepi. Nie widzimy lub patrzymy, a nie widzimy. W
dodatku to piękno niszczymy. Kiedyś tak nie było...
obyśmy mocy i wspaniałości natury nie docenili za
późno. Wiersz bardzo się podoba. Pozdrawiam :-)