MIECZ I DZIDA.
NIGDY NIE WIEMY KIEDY I GDZIE SIĘ POJAWI.
Miałem sen
Było w nim wszystko
Cały sens
Przebudzony w strachu
w połowie modlitwy
Lęk był potężny
Był inny
nie stąd
Czuć było swąd
Siarki woń wszędzie
Potęgi się zetknęły
O moją duszę bój stoczyły
Czułem wszystko, bezgranicznie
Modlitwę dokończyłem
Aniele Stróżu, dziękuję
Spokojnie zasnąłem
lecz nie na zawsze się pozbyłem
jego chęci
Ma dusza go nęci.
Lecz zawsze możemy zawalczyć.
Komentarze (9)
niektórzy chcą pomocy...twojej
bez zbędnych słów;podążaj drogą wiary i drogą
serca.walcz,nie jesteś sam.zobacz ilu ludzi z
Tobą........kochają Cię,jesteś potrzebny!!! pozdrawiam
ciepło.
"Lecz zawsze możemy zawalczyć" podobają mi się te
słowa optymizmu które mają ponadczasowe i uniwersalne
znaczenie; witam z wieczora.
odwieczna wewnętrzna walka opisana bez zbędnych słów
nie wolno się poddać, trzeba walczyć...
Dokończ modlitwę nabierz powietrza w płuca i
żyj...twój czas jeszcze nie nadszedł. Dokończ swoje
dzieło i zapisz do ostatniej strony księgę życia.
Twoja piekna dusza czarta zawsze bedzie
necic,ale od czego jest Aniol stroz?Poradzisz
sobie.+++
nie był pisane Ci jeszcze podazyc w ich stronę
,zadecydowali za Ciebie masz tu jeszcze dużo do
zrobienia,nagimnastykujesz sie za dwoje
Dajesz ludziom wsparcie i nadzieję dla wszystkich ...
pozdrawiam
Siłą woli można zwalczyć wszystko,,pozdrawiam
serdecznie++