Między sercem a portfelem
Czy to już jutro, czy może nigdy?
Niepewność zasnąć nie daje w nocy,
pytam księżyca, on wargi przygryzł
i zasępiony przymrużył oczy.
Nie po raz pierwszy - mówisz że wracasz,
że ci się strasznie za mną stęskniło,
ale zwycięża wciąż tamta praca,
tutaj się z wolna ulatnia miłość.
Twierdzisz - granice nic dziś nie
znaczą,
lecz tu korzenie ma moje serce,
nie chcę po świecie ganiać za pracą
i spędzać życie na poniewierce.
Jutro lub wcale, dłużej się nie da
czekać, więc jeśli kochasz to wracaj,
jeśli zostaniesz to będę wiedział,
że naszą miłość, zabiła praca.
Komentarze (53)
takie proste i takie prawdziwe:)
Bardzo wymowny i mądry wiesz, no i tematyka znana... W
dziesiąteczkę, jak dla mnie :-)
ot i jest perełka
trafia w me serce
Sam tytuł już mówi dużo,miłość zabija praca. Bardzo
dobra i dramatyczna refleksja.Pozdrawiam serdecznie
Ot i jest dramat, a miało być tak pięknie, ale...
dzięki takim dramatom powstają doskonałe wiersze,
karacie:)
Bardzo mądry wiersz.
Pozdrawiam
I nie wiem jak mam odnieść się do Twojego wiersza,
który jak zawsze niesie ludzką mądrość?
Teraz często ludzie stają przed takim dylematem muszą
podjąć życiową decyzję, która zaważy na ich całym
życiu?
Bardzo mądry wiersz i jakże smutny?
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Rzeczywiście problem ówczesnych czasów, a szkoda.Tak
wiele zdawałoby się wspaniałych związków się z tego
powodu rozpadło.Mam nadzieję,że Wasza miłość przetrwa
czego z serca życzę. I bardzo dziękuję za dobre i miłe
słowa w komentarzu. Pozdrawiam :)
Krótko i na temat:) Pozdrawiam
Oj, znam to, znam! Co prawda to nie mąż wyjechał za
granicę, tylko kiedyś siostra. Ale ja jej bardzo
potrzebowałam, kochałam ja jak córkę, a ona ciągle
mówiła, że wraca jutro, za tydzień, już-już... i nie
wracała. W końcu przestałam na nią czekać.
Może zresztą moja miłośc siostrzana nie była zdrowa,
może była zbyt mocna. Natomiast wiem, że wiele par się
rozbija z powodu wyjazdów za forsą - i to jest
strasznie smutne. To jest jakieś zagubienie zdrowej
hiererchii wartości przez wielu ludzi.
Bardzo dobry wiersz.
Krótko,po męsku..tak albo nie!!Świetnie
napisane:)Pozdrawiam Karaciku:))
Karacie świetny wiersz i temat bardzo na czasie,
niestety.
sama jeździłam z powodu pracy za granicę i choć to
piękny kraj-Italia to wiem o czym piszesz :)
jak zwykle mądrze bardzo panie Karacie, obserwacje
obyczajowe czy doświadczenie życiowe?
Bardzo dobry temat, może zbyt rzadko go poruszamy.
Karacie, muszę zgodzić się z wypowiedzią swicha, nie
błądź w wymówki, są skajpy.