miejsce gdzie kiedyś mieszkałam
myślę czasem o tym mieście
pełnym brudu i spalin samochodów,
domów z betonu, zniszczonych przez czas
kamieniczek, szarych ulic bez barw.
mijających się niemo ludzi spieszących
do swoich domów, gdzie przekraczając
próg
zamykają ciężkie drzwi i nic ich nie
obchodzi.
kiedyś było wesoło, wieczorami
zapełnione
kawiarenki, ławeczki na skwerkach,
spacery
pod gwiazdami , słychać było gwar i
śmiech,
teraz świecą tylko latarnie i reklamy.
Komentarze (44)
To nie dobrze,że nie ma już tego gwaru w kawiarenkach
czy na skwerkowych ławeczkach,wygląda to tak,jakby
ludzi ubyło z tego miasta...
ładny wiersz,choć smutna refleksja...
Miłego dnia życzę;)
Znam dość dobrze miasto w którym mieszkałaś. Pamiętam
mijankę tramwajową, wiadukt i sieć gęstych uliczek z
małymi bardzo domami. Plątaninę rur przemysłowych.
Stary dworzec ozdobiony wówczas kwiatami. Stare
uliczki i kina w śródmieściu, oraz majestatyczny
gotycki kościół.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Bardzo ładne wspomnienie
Wspomnienia,zawsze mamy sentyment do nich.Dziś
wszystko się zmieniło, czas pędzi wraz ze zmianami.
:)
Świetną obserwatorką jesteś!!
Kiedyś ulice tętniły życiem, nie można było gówniarzy
odgonić:)
A teraz wychodzę na dwór, a tu pustka.....hmmmmmm
Rodzice wolą gdy ich pociecha siedzi przy kompie, (w
sumie wcale im się nie dziwię) tak jest bezstreswowo i
bez zmartiweń, ale czy to właściwa droga???? Moim
zdaniem - NIE!!
pozdraiwam.
Pięknie wspomnieć...
Pozdrawiam serdecznie:)
Wszystkim bardzo dziękuję
za przeczytanie i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie.
aranek
dziękuję, poprawiłam.
Pozdrawiam.
ładnie ujęte wspomnienie .Pięknie to opisujesz
wyrażając tęsknotę . Pozdrawiam serdecznie
ciekawe wspomnienia. Ja od 43 lat w tym samym miejscu.
Rzeczywistość często zderza się ze wspomnieniami,
niestety.
* w trzecim wersie proponuję zniszczonych przez czas:)
Pozdrawiam:)
opis ciekawy, ale bardziej proza poetycka niż wiersz;
tak mi się wydaje.
Prawdziwe życie gdzieś ukryło się.. bo chyba ludzie ci
sami?
Chcę w to wierzyć...
Pozdrawiam:)
Kiedyś całym istnieniem,
dziś tylko wspomnieniem!
Pozdrawiam!
...cieplej, piękniej i radośniej było.Piękny "motyl"
refleksji.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)