Miejsce na cmentarz
-Czy oni kiedykolwiek zastanawiali się
(pytam)
dlaczego na cmenatrzu jest tak smutno?
-Tu leży moja matka (mówi ktoś zasępionym
głosem)
-Tu kiedyś mnie położą (stwierdza ktoś
inny)
-Tu leżą Ci którzy poszli do nieba? (pyta
mamę małe dziecko)
-Powiedz mi? Dlaczego oni tego nie wiedzą?
(pytam)
Czy ty wiesz? Czy wiesz dlaczego?
-Tak, wiem (szumisz zasępionym głosem).
Ludzie są zbyt wielkimi egoistami żeby o
tym pamiętać...
dla nich ważne jest to, że tu leży ktoś
bliski.
Niektórzy zapominają o tej osobie.
Z czasem jej grób wali się, ale nikt nie
zwraca
na to większej uwagi...(szumisz coraz
ciszej...
...bo wiatr ustaje). Tu jest smutno,
bo tu umiera rodzina i miłość.
-Ile lat tu mieszkasz? (pytam)
-Dużo... (szumisz), widziałam tak wiele
pogrzebów.
-Jesteś tu od zawsze? (pytam)
-Tak, (szumisz...) od zawsze, ludzie
przecież zawsze płaczą
jak tu są, zupełnie jak ja...
-Przecież oni są egoistami, więc dlaczego
porównujesz się do nich? (przekrzywiam
łepek)
-Bo oni też płaczą za swoimi bliskimi
-A za kim ty płaczesz? (przeskakuję na inny
grób)
-Za nimi, i za tymi których zabili dla
nich...
Ścięli, wymordowali, zostawili brzemię w
ziemi.
Ona ich za to grzebie... stworzyli
cmentarz
Za naszą śmierć płacą swoją śmiercią
-Płaczesz więc, jak ludzie... Płaczesz
ludzko lecz niemo,
płaczesz lecz oni cie nie słyszą, jesteś
ludzka wierzbo
(ćwierkam po czym wzbijam się w
powietrze...
...i odlatuje obserwując kolejne martwe
drzewa...
... aby było miejsce na kolejny cmentarz)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.