Miękkość wosku
W twoich dłoniach niczym wosk mięknę
nie pojmuję czemu to takie przyjemne
może powodem twoja męska płeć
to przecież nic złego ciebie chcieć
miło jest myśleć czym to się skończy
miękkością w sercu i miękkością kończyn
obcy mi strach bliższy myślom szał
byleś tylko mój wosk w dłonie brał
może nawet pokochasz mnie
nim ostatnia świeczka spłonie
zatapiam się w pieszczocie i śnię
że pieszczą usta i twoje dłonie
to nic że to trochę bezrozumne
z tego nie przytyję w tali nie zgrubne
nikt przecież nie jest bez wad
miękkością wosku przy tobie trwam.
Komentarze (5)
"to przecież nic złego ciebie chcieć". Pozdrawiam.
bardzo romantycznie... oj tak... miękniemy jak wosk
:-)))))))
pozdrawiam serdecznie
Miłego TES:)
pozdrawiam romantycznie;)
nietuzinkowy romantyzm pozdrawiam