Mieszkanie na stałe
Inspiracja tomikiem, a właściwie jego tytułem ,,W wieku odlotowym", mojego ulubionego ze współczesnych, żyjących polskich poetów Józefa Barana czytam już enty raz.
kiedyś za...
odlecieć mi przyjdzie
w nieznane
strony
ta jedyna
instynktem przemijania
wymuszona
najważniejsza migracja
i pofrunę
ja do tej pory nielot
w całych dwudziestu jeden
gramach bez skrzydeł
podobno tyle ważymy
do lepszego czasu
w być może lepszy klimat
do życia
na stałe
o czym wiedzą
tylko ptaki
w tęsknocie migrujące

Michał78



Komentarze (13)
Trudny temat, ale pięknie, poetycko ujęty, każdy z nas
się przekona jak to jest z tym lataniem naszej duszy,
tylko w różnym czasie, oby
jak najpóźniejszym...
Pozdrawiam serdecznie, Michale.
Być może tak właśnie będzie...
Pozdrawiam Michale :)
Dziękuje wszystkim Państwu za przeczytanie, komentarze
i głosy.
Pozdrawiam serdecznie.
No niestety odlecieć nam pisane...pozdrawiam ciepło.
Interesująco, z nadzieją o śmierci, też myślę, że tam
po drugiej stronie brzegu będzie fajnie i pięknie,
pozdrawiam serdecznie.
Też wierzę, że tam gdzie trafię będzie pięknie.
Piękny wiersz.
Ciekawa opcja :)
Pozdrawiam :)
Dobrze jest widzieć w przemijaniu coś pozytywnego.
Trzeba mieć nadzieję, że tam, po drugiej stronie jest
mniej więcej tak jak to ująłeś.
Ładny wiersz
Pozdrawiam
Marek
optymistycznie o śmierci... udało Ci się... fajna
paralela odfruwającej duszy z odfruwaniem migrujących
ptaków... podoba mi się bardzo. pozdrawiam
trzeba mieć nadzieję, że tak właśnie będzie.
zatrzymały mnie te wersy
Wcześniej czy później nadejdzie ten czas,
gdy Biała Dama zastuka do drzwi,
pożegnamy nasz niezbyt mądry świat,
być może w lepszym zaczniemy znów żyć?
Fajny, ciekawy wiersz Michale o wizycie
Białej Damy. Serdecznie pozdrawiam życząc
miłego, udanego dnia :)
świetny utwór , pozdrawiam