Mijają dni......mijają noce
Mijają dni, mijają noce,
miesiąc za miesiącem.
Telefon milczy,
wiem że jestem dla Ciebie niczym.
Nigdy nie chciałeś ze mną być,
wolałeś wolnym żyć.
Z Tobą zwiazane były wszystkie me
marzenia,
gdy Cie wspominam na płacz mi sie
zbiera.
Chciałam kochać Cie do ostatniego
tchnienia.
Twój uśmiech niezapomniany,
wyraz twarzy kochany
chodzi mi po głowie stale,
mogłes być snem na jawie.
Ta pamiętna zima nie była jednak szcześliwa
,
Kiedy po raz pierwszy nasze spojrzenia się
spotkały,
zapragnełam zebyśmy sie pokochali.
Do końca życia w tym stanie trwali,
bezgranicznie sobie ufali,
ani na chwile sie nie rozstawali.
Nie wiedziałam tylko,
że przez Ciebie całe moje zycie sie
zawali.
Nie jestem już sobą ,
zniszczyłeś moją osobowość.
Ty do niczego w zyciu nie dążysz,
kiedyś w samotności sie pogrążysz.
Nie pozwole Ci już do mego życia
powrucić,
chcę Cię z niego definitywnie wyrzucić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.