Mikołajki 2006
Dla (N)iej..
W jesiennej atmosferze mętnej
Gdy suche gałęzie były w sadzie
Moje Mikołajki miałem wcześniej
Bo poznałem Cie w listopadzie
Nie szukam słodyczy w świątecznych
skarpetach
Nie stawiam ciastek i szklanki mleka
Dostalem wcześniej najpiękniejszy
prezent
A rózga dla mnie powinna czekać
Nie zrywam już Mikołajowi brody
Nie wypatruje jego sań na niebie
Nie widze w tym już frajdy i mody
Choć dał mi najlepszy prezent - Ciebie..
Życze wszystkim udanych Mikołajek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.