Mikołajki to nie bajki
Mikołajki to nie bajki
Między bujdy czyli bajki trzeba włożyć
„Mikołajki”
zwłaszcza te w ojczystym kraju które tyle
prawdy mają
ile prosta ma zakrętów albo chirurg tych
pacjentów
co niniejszy wiersz czytali i swój rozum
połamali
podczas próby konstatacji nieszczególnych
sytuacji
tych co dzieci szantażują że w Laponii
obserwują
cały świat „dzipiesami” renifery wraz z
saniami
stoją wciąż bezużyteczne trochę śniegu jest
konieczne
Rovaniemi plajta grozi jeśli ziemi śnieg
nie zmrozi
znów jak w czasach peerelu Dziadków Mrozów
będzie wielu
z workiem „szmirą” wypełnionym Dziadek Mróz
z nosem czerwonym
uszczęśliwi dzieci… żony taki on…
nieogolony
demaskować nie wypada że podobny do
sąsiada
jest ten nasz krajowy „Miki” i najlepsze
ma wyniki
buble znikną w try miga bo to znana stara
gra
owczy pęd wśród stadnych „zwierząt” (i nie
chodzi tu o „nierząd”)
zazdrość walka na prezenty chociaż budżet
jest napięty
wkrótce Gwiazdka pod choinką eskimosko i
murzynkom
trzeba także paczki złożyć chwały sobie tym
przysporzyć
tylko skąd tam wziąć choinki martwią się
małe murzynki
Cóż iglaków u nas dosyć można trochę ich
„wykosić”
zyskać rządów ich poparcie… i znów wiersz
mój jest na starcie…
Komentarze (9)
Tak na serio, to tu "m" zginęło
"eskimosko i murzynkom" = eskimoskom i murzynkom
a tak poza serią ---->
1) Mikołajki to wiadomo - w sklepie cukierniczym na
półeczce stoją i nikogo się nie boją.
2) Mikołajki, to wieś znana i lubiana nie tylko przez
dzieci.
3) I po trzecie - takie chłopczyki kochane, przez
mamusie rozpieszczane, z których potem wyrastają stare
konie - Mikołaje, a niektóre z nich zostają świętymi i
nawet dobrze czynią raz w roku dzieciom grzecznym,
cukierki rozdają. A czyż nie można dobrze robić przez
cały rok?
Fajny wiersz o Mikołajkach . Zawsze to radość dla
dzieci i możliwość spotkania się z rodziną .
Pozdrawiam serdecznie. Miłego wieczoru.
Nie dajmy się zmikołajować :) Fajny wiersz.
"Pojechałeś"... bez śniegu i sań, "dostalo" się
czerwonemu z "brodom" i za co? Za co??? :)))) Tyle lat
"dawał" mi... rajstopki, kaputki, cukiereczki
czekoladopodobne, gumy Donaldówy i co teraz??? Nie
przyniesie??? buuuuu :)
To pierwszy mikołajkowy wiersz w ironicznym klimacie
:) pęd pędem, ale tu chodzi o dobrą energię :)
Pozdrawiam autora :)
Kurka wodna,Docencie-zajefajnie!
Mam też kilka tekścików a propos.
Daremna podróż
wręcz rozpalony Czesiek ze Środy
chciał z Eskimoską przełamać lody
tego żaru nie zgasiły
mórz i mrozu wielkie siły
lecz jej już w igloo płodowe wody
Estetyczny
płytkarz murzynkę prosił na Rugii
naguśka zatańcz mi boogi-woogi
lecz przy dźwiękach Bacha Jana
sprawdzę jak ta ciemna ściana
będzie wyglądać w różowe fugi
Pozdrowionka.
Ciekawie i z humorem. Pozdrawiam autora cieplutko :)
teza udowodniona tu wspaniale
Miki, Mikołaj Dziadek czy Gwiazdor
DoCent zbiera pochwały w chwale,
bo i po co nam ta POSTAĆ, bo i na co !
Z uśmiechem i Mikołajowo pozdrawiam :)
Humor Autorowi dopisuje :)