Mil/cz/erwie
Widząc zmiany malutkie, odetchnę swoim klimatem... Z cyklu "O ZUPEŁNIE INNYM ROBALU" :) pierwszy i ostatni ;)
upadam w siebie. wieczór oczodoły ze
wspomnień wylizał mi dziś do czysta.
a może by tak zatkać krtań frazą
„wszystko w porządku” ?
rozprowadzam wilgoć maskarą, rzęsom nadając
kształt coraz niższych
doznań „jakoś będzie” i w
ciszy i w braku i w dźwiękach „jest w
porządku”
kwitnące paprocie nie istnieją
rozpruję resztki snów i wyjmę z nich
czerwia. Dlaczego obrzydliwy?
Jest zwykły: dwunożny, dwuręczny i
bezustannie powtarza
wszystkowporządkuwporządkuwporządku –
(kochany)
milcz niedoszła Brachycero!
zabić go?
czy siebie?
Nie podążajcie na ratunek, spokojnie :)
Komentarze (24)
wszystko w porządku - to mój ulubiony slogan
Jeśli to ma być ''poezja'' to jestem ciekawa kim jest
w takim razie np K.K.Baczyński lub W. Szymborska. To
co piszesz jest żenujące zero sensu!!!!!!
najbardziej rozumiem "kwitnące paprocie, które nie
istnieją". wiesz, one istnieją, tylko jak je zobaczyć?
wiersz zatrzymuje pieknym klimatem, trochę chłodnym,
ale czystym, przezroczystym i świeżym. zaintrygował
mnie mocno :):):)
o, kolejna, której adrenalina podnosi wierszowy
poziom. I już odfruwam, bo mi tytułem w oczy
wykrzyczysz, że kolejna czerwia mili.
Jednowierszowy cykl pachnący ostrym horrorem. Działa
na wyobraźnię. Na ratunek nie podążam, bo mi trochę
niewyraźnie.
przeczytałam i całkiem spokojnie napiszę ,ale dużymi
literami -SUPER WIERSZ-dziękuję za komentarz do mojego
wiersza -o to mi chodziło-pozdrawiam:)
Ten czerw mówi rzeczy konstruktywne. Ja bym chciał
mieć takiego czerwia optymistę. Nie zabijać go, to w
końcu część nas. Pozdrawiam
Ha ha ha! Kiedy napiszę błahaiku na hanaiku... strzeż
się lata! Lubię takie wyzwania! Nawet oddam głos na
Twój wiersz... nawet dobry... choć tak dłuuuuuugo
tłumaczy... tyle słów... Pewnie jesteś nauczycielką!
Kiedy spotkasz się ze mną... naprawdę znienawidzisz
beja! Hejka!!!!
Nie, ratować nie zamierzam, ale tak trzymaj i do
następnego:)
twoje wersy krzycza pełne emocji...napiete jak cieciwa
łuku....
bawisz sie słowem....pozdrawiam...
Tak, obrzydliwe to to jest a metafory mocno naciągane.
Nie tym razem.
Choć nie lubię tego typu wierszy, ten jest
wyjątkowy...bardzo dobry tekst, choc poprzesuwałabym
wersy, bardziej bym go rozciagnęła
Też wzbudza emocje - mieszane.Najważniejsza
zaciekawienie. Bunt pokoleniowy modny w każdej sferze.
Ale przejdzie, wszak brachycera ma krótkotrwały żywot,
tylko skutki bywają ciężkie. Jedna uwaga nie lubię jak
się trzaska drzwiami przy wejsciu. Zawsze uczyłam tego
swoją już dorosłą wnuczkę. Przyjmij to jako
serdeczność, wszak wnuczkę kocham. Pozdrawiam.
Turpizm - bo brzydkie jest bliższe rzeczywistości.
Julia, to nie Ty piszesz podobnie do mnie. P. Mario -
strzał w 9kę, co do moich gustów muzycznych:)
Poklasków nie oczekuję. Zabić jego? Może i tak...
Pomyślę. Dzięki :)
za napisanie "ładny wiersz" chyba byś się obraziła,
więc napiszę brzydki wiersz i dlatego dobry:)
poprawiłabym "zabić jego?" bo z "siebie" jest chyba
poprawniej, ale mogę się mylić