Miłość
Jestem zimna,
jednak przecież słońce pada na moją
szklistą cerę,
oddaje mu swoją cenę w postaci snopu
ciepłego światła.
Zza długich blond włosów witają mnie
ludzie,
zimno mi w tym słońcu.
Ludzie są starzy i zmęczeni życiem,
mówią sami do siebie, zatrzymując się pod
oknem
w którym mieszkam.
Niech im opowie zaplątany w róże ptak,
o przespanych młodych latach,
o miłości, szpitalu i chorobie,
o czekaniu..
Oni rozumieją bez słów,
miłość?
Ona nie rozumie nawet prostych wierszy.

Paweł Rymarz




Komentarze (5)
miłość tylko pięknie odczuwa bliskość ale dobre
stwierdzenie nie rozumie prostych nawet wierszy Dobry
wiersz +
ciekawy wiersz...pozdrawiam
super wiersz. to prawa miłość tego nie rozumie,
cudowny wiersz + pozdrawiam
Wiersz ukazuje, że autor dużo w życiu przeszedł.
Sentymentalny, z nutką kontrowersji. Wrażliwość też
się przelewa miejscami. Pozdrawiam.
pięknie o miłości,dobry wyrazisty wiersz,pozdrawiam