Miłość
Nadeszła cicho nie wiedzieć skąd.
Myślała sobie, może to błąd?
Była radosna jak nigdy dotąd,
czekała na nią z taką tęsknotą.
Już zaczynała tracić nadzieję,
a ona przyszła więc znów się śmieje.
Myślała sobie , może nie do niej,
a ona przyszła ,pieści jej dłonie.
Myślała – Może? Była w rozterce,
a ona przyszła, pieści jej serce.
Myślała sobie , że ją przeoczy,
a ona przyszła, śmieją się oczy.
Jest znów jak dawniej rozpromieniona,
bo miłość przyszła, to właśnie Ona.
autor
Viola
Dodano: 2013-02-27 10:54:23
Ten wiersz przeczytano 949 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Miłość nie jedno ma imię. Nie ma co na nią czekać.
Sama przychodzi, dopada nas znienacka. Niepielęgnowana
sama bez pytania odchodzi, taka z niej kapryśna dama:)
Ciekawy wiersz, podoba mi się i to bardzo.
Pozdrawiam:)
zgadzam się w 100% z Karmag. Pisz dalej bo w Twoich
wierszach jest coś magicznego. Już czekam na
następny...
miłość przychodzi niespodziewanie i wtedy jest
najpiękniejsza
ładny wiersz :-)
pozdrawiam