miłość
z parafrazy życia wybrałam jedną drogę
kochać szlochać może pomogę
bo tam gdzie ty tętni życie więzi
tam serce człowieka biała róża z daleka
przekroczyć co złe odbudować los
szlachetności
byłeś i jesteś pozostaniesz na wieki
jak róża biała drzewko szczęścia
miłości
bursztyny na dnie likieru wypijam już
teraz
to morze lustrzane dno Zimy na
szkiełku
Przybrałeś
teraz optymizm i wiarę w siebie
trudno ci przyznać się ja tęsknię do
ciebie
to los wyznaczy nie ja i nie ty
a lustro pokaże dokąd idziesz z wiarą
my
Komentarze (9)
Z podobaniem ciekawego wiersza
serdecznie pozdrawiam :)
Miłość, tęsknota, "dokąd idziesz z wiarą my",
przepiękne, pozdrawiam serdecznie:)
ładnie i nietuzinkowo o miłości.
o miłości mozna bez końca
pozdrawiam serdecznie Krysiu
:)
Pięknie i ciepło i jak zawsze nietuzinkowo. Pozdrawiam
serdecznie :)
Jest miłość i tęsknota.
Bardzo ładny wiersz, pozdrawiam :)
Bardzo ładnie wersy o miłości, pozdrawiam ciepło i ślę
serdeczności.
ciekawie i refleksyjnie o miłości...pozdrawiam ciepło
:)
Wiersz jak leśna dróżka, kręci, zwodzi i zakręca. I
chyba nic w tym dziwnego, bo miłość najczęściej chodzi
zygzakiem.
Parafrazując życie:
kocham - uparcie i skrycie.
Pozdrowionka :):)