MIŁOŚĆ
to nie tylko uniesienia zalotne
w zmysłowych wejrzeniach urzekających
między ziemią a niebem zawierane
pośród idylli rozmarzeń gorących
ale pójście po wieczność razem
przez wszystko co los przyniesie
bo po deszczu wichurze burzy
zaświeci słońce szczęścia na błękicie
dając nieziemską moc do działania
że nawet księżyc niebu ukradniesz
i swojej ukochanej dziewczynie
z uwielbieniem w darze zaniesiesz
zacałowani kochamy się tulimy
zasypiając w ramionach radośnie
a rano spojrzenia wymownie mówią
wspaniale i pięknie że mamy siebie
Komentarze (92)
temat niełatwy
podany z czułością
szczególnie
ostatnia zwrotka zachwyca
z pozdrowieniem
Dziękuję również Wszystkim Czytelnikom za czytanie,
pozdrawiam serdecznie.
czerges, dziękuję za miłe sercu odwiedziny, pozdrawiam
ciepło.
Larisa, miło bardzo, dziękuję i pozdrawiam ciepło.
...pójście po wieczność razem... sedno życia,
miłości...
Pozdrawiam
Przepiękny wiersz!
Wspaniale wyraziłeś sens prawdziwej, wielkiej miłości.
To ogromne szczęście móc przeżywać taką miłość.
Jestem pod urokiem wiersza.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
@Najka@, tak, całkowita zgoda, dziękuję i pozdrawiam
ciepło.
Ania, tak bardzo celne słowa, dziękuję oraz pozdrawiam
ciepło.
Mily, tak dokładnie jest, dziękuję i pozdrawiam
ciepło.
...pójść po wieczność razem- to się nazywa
miłość...pozdrawiam Kazimierzu.
znaleźć taką miłość to prawdziwe szczęście.
Miłość naprawdę dodaje mocy!!!
Pozdrawiam :)
bronislawa.piasecka, miło bardzo, dziękuję oraz
pozdrawiam ciepło.
Pięknie piszesz o miłości Kazimierzu. Serdecznie Ci
życzę w następnych latach być tak szczęśliwym.
Serdecznie pozdrawiam.
Ania, to piękne tak zawsze razem na ziemi, a myślę, że
i tam po drugiej stronie brzegu też są ze sobą,
dziękuję oraz pozdrawiam ciepło.