Miłość czy samotność?
Zbyt często mówimy: to niemożliwe,
Że ktoś ma spojrzenie życzliwe.
Dlaczego nie wierzymy w to co nas otacza
W piękno jakie przed nami świat
roztacza?
Może nie potrafimy spojrzeć prosto w oczy,
W obawie że coś nas zaskoczy...
Boimy się miłości.
W końcu i ona prowadzi do samotności,
Która odwieczna i nie unikniona
Ma nadzieję, że każdego pokona.
Musimy więc wygrać tę walkę
I pokonać tą odwieczna ludzkości
rywalkę.
Wszyscy mamy w sobie coś z wojownika,
Lecz czasem ta odwaga zanika...
Wtedy odnaleźć jest nam się trudno,
I mamy wrażenie że robimy wszystko na
próżno.
Smutna jest to perspektywa...
Nie warto wszystkich kart naraz
odkrywać.
Co na dnie serca- nigdy nie zniknie,
Może coś z tego kiedyś wyniknie...

MałaLenka

Komentarze (2)
"Boimy się miłości",cyt.aut,ale nigdy nie powinniśmy
mówić nigdy.Jak przyjdzie do nas miłość ta szalona ,ta
upojna,to bez względu na wszystko,warto ją
przeżyć.Wiersz optymistycznym piórem napisany.
przeczytałem to i czuje się jak bym czytał o
sobie,jakbyś znała moje myśli.piękny wierszyk +