Miłość dla tubylczej dziewczyny
Treść autor wymyślił na kilka dni przed staniem się dumnym posiadaczem* dziewczyny. *nie traktuję jej przedmiotowo, chciałem by było zabawniej :)
"Miłość dla tubylczej dziewczyny".
08.12.2017r. piątek 14:16:00
Nie musisz mnie wyganiać,
Nie musisz mnie odpychać
I tak wiem, że nie mam u Ciebie szans
Na Miłość.
Obejmę Cię i zacznę wraz z Tobą czyhać,
Zjem garść agrestu
I tyle samo malin,
A potem jeszcze jagody,
A twarz wytrę o liście.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie.
Komentarze (28)
dbaj o nią :)))
Gratulacje
Nigdy nic nie wiadomo
Miłego:)
Dziadek Norbert, jak widzisz wcale wiersz nie jest
krótki i wcale mi czasu nie brakuje. To jest kwestia
odpowiedniej organizacji :)
Przyszłam Ci Amorku podziękować za miły komentarz,
jaki zostawiłeś mi w dniu moich urodzin. Dziękuję za
życzenia, wsparcie i pamięć. pozdrawiam.
O, treść dobrze ułożona, podoba mi się wiersz:)
Nie nadużywaj tylko niepotrzebnie dużych liter tam,
gdzie nie są potrzebne.
Pzdr. :)
I już jest zabawnie, liściem otarł usta po jagodach, a
dziewczyna młoda
wcale nie jest pusta i nie leci tak szybciusio na
Amorka
No, no. Teraz dopiero zaczną powstawać wiersze. Tylko
krótkie. Bo na wszystko będzie brakowało Ci czasu.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
Być wytrwałym to jest sztuka
Pozdrawiam Amorku
ciekawy ...nigdy nie wiesz kiedy miłośc przyjdzie do
Ciebie - może tym razem zostanie z Toba czego Ci
życzę:-)
wszystkiego najlepszego pozdrawiam
komicznie
popraw te twarze o te liście
tyle chusteczek jest
pozdrawiam:)
a nie: twarz wytrę o liście? Agrest może być słodki,
ale też bardzo niesmaczny, pewnie gdy niedojrzały. Gdy
nie ma szans to obejmiesz? zachwycające, może jednak
są zawsze jakieś szanse...
tylko trzeba umieć słuchać, choćby milczenia... krzyku
też...
Dałeś do myślenia, pozdrawiam
A chusteczki od czego są...Pozdrawiam.
zabawnie nie jest ale komicznie na pewno