Miłość której nie chciałeś.
Gdy zapukałam do Twojego serca
nie chciałeś mi otworzyć.
Lecz ja nie odeszłam,
nie poddałam się.
Pukałam aż wpuściłeś mnie,
powiedziałeś że to tylko na chwile
-zrobiłeś kawę,
którą do dziś pijemy razem.
Od tamtej pory na dobre i złe,
gdy w naszych sercach
pada deszcz czy słońce świeci,
Ty przy mnie ja przy Tobie.
Chciałabym by tak już było
do końca naszych dni...
Byś usypiał z moim pocałunkiem
i budził się niewyspany.
Ta miłość której nie chciałeś
wpuścić do swojego serca
na wieki pragnie już być przy Tobie.
Komentarze (4)
Miłość zawsze zwycięży :)
No wszystko w porządku, tylko nieszczęśliwe jest to
życzenie by wciąż budził się niewyspany, to okropne,
jak funkcjonować w takim stanie? Przemyśl i chyba
zmień.
Jeśli miłość puka do naszego serca, to walka z nią z
góry skazana jest na porażkę:) Pozdrawiam.
hmmm...ładnie i tytuł stosowny... dodam, ze o te
miłość musicie dbać oboje - stale i wciąż i co dzień
od nowa :)