Miłość niespełniona
Nigdy nie będzie już tak pięknie....
Nikt nie wie kiedy to wszystko się
zaczęło,
integracja? Może wcześniej, setek dni
minęło,
Ciężko wyczuć, tak wiele się wydarzyło
lecz na tyle ważnego, że życie zmieniło.
Jedno jest pewne, nie widać końca
miłości,
choć cieszy, boli, ukazując moje
słabości,
jednak warto żyć, by przeżyć takie
chwile,
łyk goryczy, radość szczęścia i te...
motyle...
Już wtedy poczułem że coś się dzieje,
rozmyślałem - może tylko wiatr wieje,
lecz to nie był wiatr, tylko przyszła
miłość,
której do dziś nie potrafię powiedzieć
dość.
Nie patrząc w przyszłość, cieszyliśmy się
sobą,
było cudownie, każde jedno spotkanie z
Tobą,
Ten uśmiech, spojrzenie, których wcześniej
nie znałem,
lecz czułem w nich Twoje ciepło i serce -
pokochałem.
Widziałem Cię wszędzie, cały czas byłaś
blisko
nieważne czy było wietrznie deszczowo czy
mglisto,
także późnym wieczorem, gdy słońce już było
nisko,
bo kochałem i kocham Cię Skarbie ponad
wszystko.
Każdy dzień wnosił z Tobą coś nowego,
nowe słowa, opowieści, coś pięknego,
nie liczył się świat, liczyłaś się Ty,
czas się zatrzymywał, a wraz z nim My.
Radosne spotkania z Tobą w każdy dzień,
Twój obraz w mej głowie także w nocy, gdy
sen,
Każdy weekend spędzony z myślą o Tobie
Kochana,
by zobaczyć się znów w poniedziałek z
rana.
I tak mogło być już zawsze, wiecznie,
bo to dzięki Tobie czułem się bajecznie,
życie nabrało sensu, rozkwitając cały
czas,
byłaś Ty, było szczęście oraz miłość wśród
Nas.
Niestety kiedyś musial nadejść ten
dzień,
strach, ból, smutek, radość odeszla w
cień,
lecz miłości do Ciebie nikt mi nie
odbierze,
choć minął czas, wszystko wydaje się
świeże..
Wciąż blisko siebie a jednak dużo dalej,
jak mam zapomnieć o Mojej Kochanej,
Małej?
Nie chcę, nie mogę, nie potrafię,
wyjąć miłości z serca i pozostawić w
szafie.
Próbuje nauczyć się z żyć z tą miłością,
cholernie ciężko, walka z zazdrością,
choć sił brakuje, wyjścia nie ma,
przyjdzie czas, może wyjdę z cienia.
Brakuje mi Ciebie, tej naszej bliskości,
miłość pozostała, nie ma tej radości,
Tęsknię za Tobą tylekroć ile Cię nie ma,
z Tobą jest niebo, bez Ciebie ziemia...
Komentarze (3)
Z miłością różnie bywa. Przeczytałem wiersz sprzed
prawie 4 lat.
Już wyjdź z cienia
Pozdrawiam :)
Ladnie piszesz o milosci, ale moim zdaniem wiersz
troche przegadany. Serdecznosci.