Miłość skrywana
Do Krzysia W., bardzo, bardzo Cię potrzebuję na każdą chwilę mojego życia.
Na serca dnie leży miłość skrywana,
która spać nocą nie daje,
za dnia szczęścia okuchy rozdaje.
A marzenia na mrzonki zamienia,
żyjąc wciąż w nadzieii,
że w końcu się mój los odmieni
i obudzi we mnie radośc serca
oraz ducha woli.
Wytrąci też wszelkie atuty ułudzie dnia
beznadziejnego w mojej niewoli,
wypełnionego swą codziennością
czyli zwykłą prozą bez cienia poezji,
dającej poznawać się tylko
w materii życia obecnego
bez żadnej szansy doświadczenia
wiecznej acz leczniczej amnezji.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.