Mi(łość) w tonacji D-moll
(Requiescat in pace? - Niech spoczywa w
pokoju?).
- napis na nagrobku
tego dnia deszcz nie miał miłosierdzia,
zrosił twarz porcelanową w owalu,
odbijając blask widzialny z
niewidzialnym
pomiędzy łuną zniczy a wieczną chwałą
stoję z parasolem zmarznięta do kości
i wyrzucam z siebie tysiące słów
smętnych
- dlaczego,kochany, odszedłeś tak
wcześnie,
po co zmarłym przepych tak opasłych
wieńcy?
w jesiennym preludium chryzantem orszaki
ustawione w szeregu jak pluton żołnierzy
i strzelają salwami;(Fis-dur
kwiatostanem)
- Spoczywanie wieczne racz im dać,
Panie!
- cóż poradzę, że zamiast płaczu wiatr
zawył
odgłosem modlitw (w kole tajemnej
rozpaczy)
żalił się i miotał liścieniem pod
krzyżem
rozniecał Credo: prawdę o Świętych
obcowaniu
Komentarze (15)
Wzruszający i pięknie napisany wiersz.
Pozdrawiam ciepło.
dobrze ujęty temat
w podniosłym nastroju.
Niesamowity koncert.
Podoba.
Bardzo wymowne, na rudny temat, ale jakże dotyczący
nas bez wyjątku.
Podniosły nastrój wiersza
stosowny do jego fabuły
i wzruszający, świetnie napisany
tekst, to podstawowe walory
tego wiersza.
bardzo się podoba
... smutek pisze cudne wersy... Pozdrawiam Jadziu :)
Tak, piękne wersy, acz smutne z racji tematu+:)
pozdrawiam serdecznie
smutny temat w pięknych wersach ....
pozdrawiam:-)
Pod wielkim wrazeniem jak zwykle , podziałałas tym
wierszem na mnie bardzo , uklony
I smutno i pięknie.
Pozdrawiam:)
Smutny wiersz.
Bardzo mi się podoba takie ujęcie tematu!
Pozdrawiam
ciekawa refleksja Jadziu
Deszcz i smutek, parasol co nie chroni przed bólem..
Pozdrawiam..