Miłość Umiera
Miłość...
Nie ma początku - ona trwa,
gdy zgodne są w niej serca dwa.
Ona się nigdy nie skończy,
dwoje ludzi na wieki połączy.
Odchodzić nie chce bo i nie umie,
nie wie dlaczego i nie rozumie.
Ona chce istnieć, bo taki ma obowiązek,
zapiera się, próbuje ratować związek.
Ona ma kolce i nimi zadaje rany,
gdy ktoś od kogoś jest odpychany.
A i te rany się w niej nie zabliźniają,
bo tego nie zna, one żyć jej nie dają.
Umarła...
Komentarze (5)
Pielęgnowana miłość nie umiera. Rany goją się, a nawet
gdy zostają blizny, nie odczuwa się bólu... Pozdrawiam
serdecznie:)
Miłość, która umiera ma szorstkie dłonie...To
nieprawda. Nie umiera. Opuszcza tylko człowieka,
odchodzi, jeżeli nie jest jej godzien.
Pozwólmy miłości trwać nieprzerwanie!
+
Ach te miłości i kochanie...Nadzieję trzeba mieć
zawsze
To miłe że chciałeś się z nami podzielić takimi
osobistymi sprawami
Pozdrawiam
I w miłości trzeba być ostrożnym i delikatnym...
Nigdy nie umrze, jest w Tobie... :-)