Miłość, życie, śmierć
Kiedy już
nie będzie mnie tutaj
kiedy nie będzie
przy Tobie
Nie możesz
od tak zapomnieć mnie
nie waż się
zapomnieć mnie
Obiecuję że wrócę
wrócę do Ciebie
i już nikt
nie zabierze mnie
nikomu nie oddam Cie
Spadające na ziemie
jesienne liście
to już rok
gdy nie ma mnie
Ty z tęsknoty płakać chcesz
A ja to wszystko widzę
staram się
z całych sił krzyczeć
jednak coś przeszkadza mi
no a Ty nie słyszysz nic
Co noc Ciebie przytulam
co noc kładę się obok
jednak ty nie czujesz nic
a w Twych oczach tylko łzy
Kiedy szedłem za Tobą
i szeptałem do ucha
odezwałaś do mnie się
mówiąc jak Tobie jest źle
Ty wyciągasz zapałki
a ja zaczynam znikać
w końcu dotarło do mnie że
już od dawna nie ma mnie
Kochałem tylko Cie
krzycząc to
objąłem i usłyszałem
Ja ciebie też.
Komentarze (2)
Powiało smutkiem i żalem :)
Smutny wiersz. Pozdrawiam.
W każdej zwrotce powtarza Ci się po kilka razy "mnie".
Polikwiduj to "mnie"