Miłośniczka teleturniejów
wierszyk dydaktyczny
Gdyś ją pozbawił telewizora
Ciotka Matylda była wręcz chora.
Nawet za kółkiem świętej pamięci
Patrzyła w ekran. (Jeden z dziesięciu)
I odbiorników wciąż miała więcej.
Przedwczoraj właśnie przybył w łazience,
Żeby się kąpać mogła, jak trwa
Miliard w rozumie, czy Wielka Gra.
Nowy nabytek sprawdzić należy –
Ciotka do wanny (bo Milionerzy),
Lecz nagle – to się nazywa pech –
Prysznic zakrztusił się czymś i zdechł.
Co robić? Głowa jest namydlona,
A gość dochodzi już do miliona
I właśnie dzwoni do przyjaciela...
Ciotka, jak Fredry Małpa w kąpieli,
Kręci kurkami, zaraz się wścieknie,
„Słuchawka” leży, nic z niej nie
cieknie.
Aż raptem... trzasnął kurek czy zwornik
I lunął strumień wprost na odbiornik.
Gość odpowiedział. Gorący czas...
A telewizor syknął i zgasł.
I nie wie ciotka: zgadł gość, czy
przegrał,
Bo telewizor czarny i nie gra.
To nic dziwnego. Po takim przejściu
Bezpiecznik poszedł. Główny na wejściu.
Ciotka wiedziała, że teraz trza
Wyjąć go. Styki połączyć dwa,
Ale na mydle się poślizgnęła
I w wodę razem z kablem chlusnęła.
Zaraz był błysk, a potem BUCH!
Wnet cioci ciało opuścił duch.
Dziś ciotka w niebie. Jaki stąd morał?
W WANNIE NIE RUSZAJ TELEWIZORA!
Komentarze (15)
Swietna ironia
pozdrawiam
:)
Podobnie zakończył życie aktor Jacek Chmielnik,chociaż
nie w wannie,ale zalanej piwnicy.
Świetny wiersz z przestrogą... Nigdy by mi nie
przyszło do głowy by wstawić tv do łazienki, ale
zapewne są takie osoby które mają tv w każdym
pomieszczeniu w domu
Telewizor zdradliwa rzecz:) dlatego omijam szerokim
łukiem:)
Też lubię teleturnieje ale najbardziej te w...TVP
bo taki dajmy na to ,,Milionerzy,, w TVN
80 % czasu antenowego to blok reklamowy
nie da się tego oglądać...
:))).Świetne, ironiczne z humorem, a jednak o tym, że
uzależnienie, jak miłość, niejedno ma imię.
Pozdrawiam.
:) Jak wynika z przekazu, ciotka Matylda ani razu nie
była na kursie BHP. Miłej soboty jastrzu:)
Ciekawe, czy w takich przypadkach wypłacają kasę z
ubezpieczenia? ;)
genialne!
a swoją drogą znamprzypadek, gdzie młodej dziewczynie
wpadł do wanny laptop połączony z zasilaczem.
Skończyło się prawdziwą tragedią.
fajna ironia na tych co nie mogą oderwać oczu od
telewizora.
Niestety i ja jestem ogarnięty pasją oglądanie tych
zmagań i cieszę się jak z uczestnikiem dochodzę do
finału jakkolwiek by to nie brzmiało i jestem w tym
zajęciu na tyle próżny że im więcej słuchających moich
odpowiedzi to dla mnie lepiej wszystkim to się już
znudziło i każą mi pójść do TV lecz czuję że w TV
zjadłaby mnie trema świetny lekki wiersz z
przyjemnością przeczytałem
Ło, fajne.
Pomysłowo.
a może zmienić morał za sugestią wolnyduch/a
np
WODA NIE DO...A Z ...TELEWIZORA
lub
Dziś ciotka w niebie. Kup (stamtąd morał)
kran ciepłej wody z TELEWIZORA!
ale to tylko takie tam na dobranoc
Pomysłowo i puenta też dobra,
a ja dodam, że nie tylko w wannie,
ale też tam gdzie jest woda,
bo telewizory nie lubią lania wody.
podo-Basię
:)
a przecież można było inaczej
zamiast
telewizor do łazienki
przenieść wannę do salonu,
być może finał byłby podobny, ale to zawsze o "jeden
(z dziesięciu)" telewizor mniej
a za oszczędzoną kasę "postaw na milion" lecz w
kolekturze skreślić numerki(??????)
aby
żyć dłużej