Miłosny maraton
Moje serce jest przy Tobie,
Czy Ty o tym wiesz?
Moje dłonie gonią Twoje,
Lecz czy tego chcesz?
Twe źrenice rozmarzone,
Na mnie patrzą się.
Powiedz miły szczerze proszę,
Czy Ty także kochasz mnie?!
Ja Cię kocham a Ty nic,
Nie wiem dlaczego.
Ja całuję tulę i,
Nic nie mam z tego.
Powiedz wreszcie ile jeszcze,
Na Ciebie czekać mam.
Czy w tym jest sens no proszę,
Miły przyznaj sam.
Elektrycznie, energicznie,
Idę w Twoją stronę.
Czy odpowiesz na pytanie,
Chcesz mieć mnie za żonę?
Czy wykręcisz się,
Od nurtującej odpowiedzi?
Zna ją tylko ten, kto los mój,
Nieszczęśliwy śledzi.
Ja Cię kocham a Ty mnie,
Nie odpowiadasz.
Ja Cię wołam noce, dnie,
Ty nic nie gadasz.
Powiedz czy na Ciebie,
Czekać dalej mam?
Jeśli tak jak do tej pory,
To już zostań sam.
Komentarze (1)
ale miłość tak ma - lubi zaskakiwać -kto wie czy za
chwilę albo jutro nie usłyszysz odpowiedzi na
nurtujące Cię pytania - powodzenia - pozdrawiam:)