Miniaturki nadmorskie
nadmorskie zachody slońca i nieśpieszne rozważania - to jest to
Czas powrotu
Uczesałam morskie grzywy,
wyzbierałam muszle krzywe,
oswoiłam niecierpliwy wiatr.
Wracać czas.
Przeliczyłam się.
Przeliczyłam wszystkie słone krople,
przeczekałam sztormy i złe deszcze.
Teraz na próżno wypatruję Arkadii.
NUNa
autor
góra
Dodano: 2007-07-24 20:20:29
Ten wiersz przeczytano 723 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Właśnie ,taki klimat. Morska głębia i ciemne fale.. Ma
styl.
zawsze zal wracac.. ale w sumie jesli ma sie do kogo
to nie jest źle..
czas powrotu jest zawsze smutny , tęsknota za tym co
mija bywa gorzka...ładny wiersz...
Kocham morze, morskie fale, morską bryzę, zorzę i
wszystko co morskie, łącznie z piaskiem. Ładne dwie
miniaturki.
kiedyś zobaczysz Arkadię... cierpliwość zostanie
nagrodzona.... bądź dobrej myśli.....
słowa owiane tęsknotą i nostalgią ... ))
Ładne te miniaturki i powiało nostalgią... Może trzeba
twarz oprawić w ramki wspomnienia, by cieszyły oko do
następnych wakacji...
czas powrotu z nadmorskich wojaży zawsze jest
smutny..byle do następnego razu..
złota plaża...słońca blask...jaka szkoda - wracać
czas...bo wszystko co dobre szybko się kończy...
zachody słońca i niecierpliwy wiatr-brak tego potem
będzie...fajne miniaturki:)
oj górko,morskie grzywy uczesałaś ale co z twoim
rozwianym włosem jak muszli szukałaś,sztormy
przeczekałaś pewnie na wydmach,wiersz wakacyjny,mimo
sztormów i wiatru zbieramy muszle...i wspomnienia do
domu...
Klimatyczne i jednocześnie konkretne opisy stanu
ducha. Wiesz... aż pachnie morzem- mhm...
Pozdrawiam:)
Morze m swoisty klimat, spacery pośród fal, wiatr we
włosach.... Twój wiersz przywołuje te nastroje.