Miniaturowo III
* * *
jesienne słońce
maluje drzewom ostatnią twarz
przed hibernacją
* * *
w dłoni pustej źródło
pierwszy siwy włos
ogrzewany przez blask oczu
* * *
odwilż kręci uśmiechem
kędziory falom jezior ‒ trzciny
potrząsają cienkimi kołnierzami lodu
* * *
©, 04.10.2013
autor
Ossa77
Dodano: 2018-11-15 19:21:44
Ten wiersz przeczytano 1496 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
@ Zefirku proszę mi nie imputować złośliwości w
komentarzach - nie widzę sensu w offtopowaniu dyskusji
o zasadności krytykowania wierszy. Nie wiem, czy już
dotarłaś do takiego etapu (w którym nie wypada robić
podstawowych błędów), natomiast wskazać je może każdy
i zawsze. to moje zdanie o poezji w ogóle, a nie o
konkretnym wierszu, czy o konkretnym autorze.
@ marcepani - cieszę się, że znalazłaś coś dla siebie
w tych skrawkach słów - oddawane glaube są takim małym
goodie, dziękuję... Pozdrawiam. ☀️
dziwne oddałam głos - a nie przybyło... i wyświetla
"możesz oddać tylko jeden głos" - nie rozumiem...
Jak się nie podoba można omijać
Warto rozważyć nie takie złośliwe komentowanie innych
wierszy czy też tekstów
podoba mi się pierwsze
Zefirku zadałbyś sobie ogromne cierpienia, aby
upiększyć swoje ciało i bardziej się podobać ludziom.
Może warto rozważyć... Pozdrawiam. ;)
Ja jak czytam Pani komentarze to od razu bym poscil
przez 40 dni nocy
Ach, zefirku może to moje osobiste skrzywienie - jeśli
masz na myśli mnie - tak, lubię definiować i uściślać,
ale nie czynię tego na swój użytek. Raczej odwrotnie.
BTW: Czytam wiele komentarzy, ale z twoich nie wyłania
mi się nigdy obraz, że do warsztatu należy jeszcze
zaliczyć wyobraźnię, wiedzę i rozumienie tematów - w
twoich szczególnie ostatniego aspektu zwykle brak...
Pozdrawiam. ;)
Pani również widać to po komentarzach :)
zefirku, widzę, że uważasz się za konesera. ;)
Cieniutko oj cieniutko strzaleczka