Miniatury
Królowa Śniegu
Czasem mam
duszę złamaną
na pół
jestem jak
Królowa Śniegu
i nie chcę
wtedy snów.
***
Biała bluzka
Przylega do ciała
za Twoją dłonią
stęskniona
szepcze do mnie
prosto z rękawa.
***
Pieszczota
Bezszelestny spacer
alejką neuronów.
***
Poezja
Bo w poezji
jest ta siła
co obnaża duszę
nie ma wstydu
ani winy
tylko cisza
w pół uśmiechu.
***
Gdybyś
Gdybyś przyszedł jak lato
został na zimę
to by mi się spodobało...
***
Kaprys
...idę
potykam się o kaprys
podświadomości
i nie wiem
kto kieruje
moim życiem...
2004/07
Komentarze (16)
Genialne!!!
Bardzo,ale to bardzo mi się podobają Twoje miniaturki!
A ta o pieszczocie,chyba w szczególności ze względu na
oszczędność słów
--
Z pewnością to nie jest bełkot,tylko prawdziwa
poezja!
Cieszę się,że tu wstąpiłam,mam nadzieję,postaram się
znaleźć czas by do Ciebie zaglądać:)
Pozdrawiam:)
dziękuję:-) ...umysł nie tak lotny jakby się
chciało...priorytet przytulania życia które
odchodzi...przesłania te lekkie myśli co fruwały jak
pyłki kwiatowe...lecz przychodzi moment że ożywają
komórki i "zaiskrzy" na synapsach i lecą
przekaźnikami słowa :-)choć rzadziej ale to nie
zaszkodzi innym poetom co myśli ich lotne i nie
tuzinkową metaforą piękną i prostą na świat
wydają.......Dziękuję
Widać, że masz coś do powiedzenia i nie jest to
bylejakie. Kto ma duszę artystyczną ona nie pozwoli
się uśpić. Póki neurony w nas, póki krew krązy,
widzimy więcej niż tylko oczyma. Wyczuwam inne zmysły
poza sześcioma. Zamyślaj się i pisz nam te swoje złote
myśli, warto.Cieplutkości w szarym dniu....
"Biała bluzka" złakniona "Pieszczot(y)a" to nie
żaden "Kaprys"...piękne miniaturki :-)
Witaj,,,świetne,,bo w poezji siła,,mnie dała dużo,nowe
inne drogi życia,,pozdrawiam serdecznie+++
"Pieszczota", "Poezja", "Gdybyś"...dobre :)
Zdecydowanie biała bluzka przypadł mi do gustu
wierszyk.
Ja, za DoroteK, głosuję na "Białą bluzkę" i
"Pieszczotę" :))
Bardzo ciekawe mądrości. Ujęłaś tematy bardzo poetycko
i subtelnie. Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Ostatnia szablonem dla wielu. Pytanie wciąż bez
odpowiedzi.
Pozdrawiam ciepło.
"Pieszczota" i "Biała Bluzka" podobają mi się
najbardziej :-)
Siedmioletnie miniaturki a na aktualności nie
straciły. Porozmawiam tylko z ostatnią - co do
kaprysu, powiem tak:
siedział sobie kaprys
kiedy biegłam ścieżką
dziko się uśmiechał
a mnie było ciężko
i zażyczył sobie
ścieżki pokrzyżować
usiadł więc na grobie
i zaczął planować
tu położę bliskich
tam dalekich krewnych
bliżej tych bogatszych
a najdalej biednych
kiedy tak planował
czas przeleciał wkoło
zajrzał mu za kołnierz
zaśmiał się wesoło
i wykopał dołek
tuż pod samym płotem
lekko dmuchnął wietrzyk
kaprys wpadł w grajdołek
i skończył się wierszyk
O,ładne miniaturki,trzy zapisalam w notesiku:)
Pozdrawiam serdecznie+++
Ładnie i pomysłowo! Pozdrawiam!
Spodobały się, na dzisiaj to koniec moich bliskich
spotkań z poezją:)