Miotam się
Miotam się między końcami
I początkami waszych miłości
Dodaje szczyptę uroku
Kilku chwilom i wylewam
Łzy po wspólnej butelce wina
Spaceruję drogami waszych
Codziennych rozterek
I piskliwym głosem nucę
Piosenki na dobry dzień
Kibicuję waszej miłości
Od pierwszej kawy i
Obiadów w dziwnych budynkach
Aż po kolację w niedzielny
Upalny wieczór, i tylko
Czasami siebie mi żal
Gdy odchodzicie zanurzyć
Się w łożu miłości czy
Na szczytach wichrowych wzgórz
A ja po prostu dobieram kolory
Na jutrzejszy dzień, sama
W trawie wyławiam te najładniejsze
Pąki róż by usłać drogę miłości
W samotności
Komentarze (1)
smutna ta droga miłości w samotności....Pozdrawiam:)