Miś wciąż chce żreć /3/
Dokąd zmierzasz świecie, skro nie potrafisz odróżnić bestialstwa od dobra? Zapraszam na mój kolejny wiersz /brachykolon/ o bestialskim żarłocznym misiu
Miś wciąż chce żreć /3/
Miś wciąż jest zły! Spójrz na te kły.
i na skurcz szpon - (choć nie bon ton)
on wciąż by kradł i żarł co dnia!
Choć spuchł mu pysk, tak, jak wilk wył,
gdy zwierz go bił, jak wąż się wił.
Lecz miś, ten drań znów ma dziś plan,
jak wziąć pod but ów ul, rój pszczół.
Chce by dziad mróz, wlazł mu na wóz,
by tak, raz, dwa wśród pól z nim gnać,
wwieźć go w ów las, by zmarzł na gnat.
By zwierz też zmarzł! To nie jest żart!
Miś wziął do łap wór kul i grad,
bach, bach i ciach! Toż cel swój zna.
Stos drzew już ściął, świerk, cedr - lecz
dąb?
Dąb tak, jak zwierz nie da się zgnieść.
Choć znikł słońc blask i mróz się
wkradł,
to dąb, jak lew wciąż w zad go żre
i zwierz go tnie tak, w noc, jak w
dzień.
Gna go przez las i tnie go tak,
by miś stąd znikł ten łotr i zbir.
Miś ma też plan, jak nurt wód skraść,
by las i zwierz na wiór wnet sczezł!
By padł od kul rój pszczół i ul,
by mróz ich ściął i znikł w mig prąd.
Hej miś tyć cap - toż wie już las,
jak zgnieść cię w proch. Na nic twój
foch!
Na nic dziad mróz, twój plan, wór kul,
las nie da się, rój pszczół tu mknie.
Zważ też na fakt, żeś drań i dziad!
Spójrz, śmierć już gna - jak ty ma smak,
na żer ma chęć, na tłuszcz, stos mięs.
Chce ciąć, by ściąć - do łap cię wziąć!
Już ruszt dziś wrze, sześć kos już tnie!
Hej miś masz mózg? Swój zad więc rusz,
z tych stron w mig zwiej (tam gdzie rósł
pieprz...)
Tyś nie jest miś! Tyś łotr i wieprz!
Ty-y. dn.: 23/24.2022 r.
//wanda w./ -- Wanda Maria Wakulicz//
Komentarze (15)
oj Wandeczko jak ja ci zazdroszczę
pisania wierszy tą formą
gimnastyka to nie byle jaka
i natrudzić się trzeba żeby wszystko było ok..
Wandeczko, wspaniale przedstawione realia naszych
czasów. Oby skończyło się to jak najszybciej, bo aż
ciarki idą po skórze, co ten morderca jeszcze wymyśli.
Serdeczności dla Ciebie kochana :)
Zastanawiam się co będzie dalej z owym misiem, co nam
jeszcze pokaże:)
Pozdrawiam Wando:)
Marek
Wando wymownie i słusznie w treści oraz w formie,
pozdrawiam ciepło.
Widzę w wierszu podwójne dno i aluzje w kierunku
misia.
Serdeczności Wando :):)
widzę aluzję do pewnego zachłannego polityka ze
wschodu.
Świetny wiersz Wando i treść i forma.
Pozdrawiam serdecznie Wando.
Z misia wyszło żarłoczne zło, w które uparcie brnął a
że groźny z niego zwierz, gdy stanie na twojej drodze,
bierz nogi za pas i zmykaj, gdzie pieprz rośnie ;))
Serdecznie pozdrawiam Wandeczko z podziwem dla
dramatycznego wiersza.
Bombastyczne piszesz;)
Podziwiam Wandziu...
Pozdrawiam ciepło :)
Wspaniały wiersz w formie i metaforycznej bardzo
aktualnej treści. Pozdrawiam czule z podobaniem.
Pomyślności:)
Jak zwykle klasa, w formie i treści. Pozdrawiam
serdecznie.
Mało tak udanych metafor dane mi było czytać.
Głos mój i szacun jest twój!
Czytałam jeszcze przed zalogowaniem,
jak zwykle świetnie napisany brachykolon, pozdrawiam
wieczornie,
z uznaniem, Wandziu :)
No cóż mogę rzec, Wando... Nic... Tylko podziwiać.
Świetny! Ale to przecież norma pod tym adresem :)
Pozdrawiam ciepło :)
PS W górnym dopisku chochlik zmienił "od" na "do".