MISIO
Jak stróż nocny przy swej Pani
Wzrokiem tulisz mnie do siebie
Bym przez resztkę smutnej nocy
Choć na chwilkę była w niebie
Szklanym wzrokiem lęk odgania
Pluszem pieści me tęsknoty
A gdy ranek tylko wstaje
Misiu chętny na pieszczoty
Tak wtuleni, zagubieni
W swoich troskach i marzeniach
Przemierzamy każdą noc
Od pragnienia do pragnienia.
autor
*malina*
Dodano: 2007-10-27 17:01:20
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Misie są, bedą nazwsze i można na nie liczyć w każdej
potrzebie, czasie, chwili. Są odskocznią od realnego
świta :), przecież każdy ma z nas ma w sobie coś z
dziecka.. :)
No czasami musi wystarczyć tylko misio:(